Reklama
Reklama

Klaudia Halejcio chwali się urodzinową niespodzianką. „Tak mnie obudzili”

Klaudia Halejcio (34 l.) pochwaliła się urodzinowym zdjęciem z łóżka. Widać na nim przeciągającą się jubilatkę z nienagannie zrobionymi paznokciami oraz koszt kwiatów z tabliczką, na której widnieje wyznanie miłości. Wszystko spontaniczne i niewyreżyserowane…

Klaudia Halejcio z okazji przypadających 13 września urodzin zamieściła okolicznościowy filmik na Instastories. Widać na nim aktorkę w pościeli, przecierającą oczy, sprawiające wrażenie lekko pociągnięte świetlistym cieniem. 

Na łóżku stoi kosz kwiatów z wyznaniem miłości, ale, co zrozumiałe, nie w postaci liściku, lecz dobrze widocznej w kadrze tabliczki. Jak można się domyślać, tę magiczną chwilę uwiecznił na potrzeby Instagrama Klaudii jej ukochany. 

Reklama

Klaudia Halejcio skończyła 34 lata

Sytuacja, jak zwykle u Halejcio,  sprawia wrażenie spontanicznej i niewymuszonej. Aktorka opatrzyła nagranie podpisem: 

„Tak mnie ładnie obudzili rano”. 

Warto pamiętać, że Klaudia należy do największych estetek w polskim show biznesie. Jej pierwsze samodzielne mieszkanie wyglądało jak z ekskluzywnego magazynu poświęconego wystrojowi wnętrz. 

Co roku z okazji świąt zarzucała swój 58-metrowy apartament taką ilością gwiazd betlejemskich, świeczników, świec, lampionów, poduszek w świątecznych kolorach, pudełek, wieńców i reniferów, że zaczynał przypominać sklep z akcesoriami świątecznymi.

Klaudia Halejcio wierzy w swój niezawodny gust

Podobnie próbuje traktować ogromną willę, w której mieszka z narzeczonym i córką, jednak realizację marzeń o zapełnieniu wszystkiego poduszkami i bibelotami znacząco utrudnia metraż

Obecny dom Klaudii ma powierzchnię 10-krotnie większą niż jej panieńskie mieszkanie, co nie sprzyja zagraceniu, ale to nie znaczy, że aktorka nie próbuje. 

Klaudia Halejcio przedkłada estetykę nad praktyczność

Nie brakuje opinii, że największe sukcesy wnętrzarskie osiągnęła garażu. Podczas, gdy większość właścicieli przydomowych garaży poprzestaje na betonowej wylewce, Halejcio zdecydowała się wyłożyć podłogę płytkami na wysoki połysk. Skończyło się rozbiciem maski wartego ponad 200 tys. zł mercedesa, który nie zdołał wyhamować na śliskiej powierzchni. 

Równie praktycznie podeszła do wystroju tarasu. Po tym, gdy rozłożyła na nim biały dywan, na którym ustawiła przytłoczony poduszkami ogromny narożnik oraz ozdobne lampiony, fani zaczęli dopytywać na Instagramie, co zrobi z tym wszystkim w razie deszczu. 

Na szczęście tego typu złośliwe uwagi nie podcinają Klaudii skrzydeł. Wciąż epatuje na Instagramie naturalnością i spontanicznością.

Zobacz też:

Halejcio nie wierzyła, że takie rzeczy dzieją się naprawdę. A ją też to spotkało

Halejcio spędza czas w przydomowym basenie i narzeka na wysokie rachunki

Klaudia Halejcio pozuje w Zakopanem i chwali się stylizacją. Nie zmarzła?

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Klaudia Halejcio
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama