Książęca para przebywa właśnie w Sydney, które jest kolejnym przystankiem na trasie ich podróży.
Odwiedzają różne miejsca, spotykają się z ludźmi.
Po raz pierwszy wzięli też ze sobą swojego synka, księcia George’a.
Ostatnio mieli okazję być w miejscu, w którym mogli podziwiać m.in. regionalne produkty z wełny.
Były tam wystawione peruki. Gdy księżna Kate je zobaczyła, wzięła jedną z nich i od razu chciała przyłożyć ją do głowy Williama.
Jak donoszą zagraniczne media, powiedziała do niego: "Ty jej chyba bardziej potrzebujesz niż ja".
Na szczęście książę William ma poczucie humoru, bo żart jego żony rozbawił go.
Czyżby była to słodka zemsta za "banana"?
Tak właśnie określił swoją żonę William, gdy miała na sobie ołówkową żółtą sukienkę.
Wracając do łysiny księcia Williama, Kate nie jest jedyną osobą, która zażartowała sobie z jego fryzury.
Wcześniej robił to publicznie także jego brat, książę Harry.
