Małżonkowie sami od lat prowadzą podobną szkołę. Ona także, tak jak szkoła Agnieszki, mocno ucierpiała wskutek pandemii.
„Walczą, by przetrwała. Zależy na tym zwłaszcza Marcinowi, dla którego jest ona jak trzecie dziecko. A Kasia go w tym wspiera całym sercem. Dokładają do niej każdy zarobiony grosz” – zdradza w rozmowie z „Rewią” bliska znajoma pary. Właśnie dlatego w Internecie gwiazda serialu „M jak miłość” reklamuje mnóstwo rzeczy: produkty spożywcze, ubrania, kosmetyki, a nawet pensjonaty i hotele. Tancerz zaś przygotował na wakacje szeroką ofertę, m.in. półkolonie taneczne dla najmłodszych. „Oboje z Kasią wiedzą, że w show-biznesie praca raz jest, a raz jej nie ma, dlatego chcą się zabezpieczyć i mieć nadal swoją szkołę” – dodaje znajoma pary. Przez lata małżonkowie borykali się z problemami finansowymi z powodu willi, którą kupili w warszawskim Wilanowie. Zaciągnęli na ten cel kredyt we frankach szwajcarskich, którego kurs poszybował później w górę, raty za dom wzrosły więc niebotycznie. Ale poradzili sobie z kłopotami, a w zeszłym roku willę sprzedali. Mają nadzieję, że poradzą sobie i tym razem.
Przez ponad 10 lat małżeństwa przekonali się, że potrafią wyjść obronną rękę z kryzysów. „Mieliśmy z Marcinem gorsze chwile, ale składaliśmy przysięgę małżeńską, mamy dzieci i choćby dla nich warto się starać. Walczymy o nasz związek” – podkreśla z uśmiechem aktorka. Myślicie, że wyjdą na prostą?
***Zobacz więcej materiałów z życia gwiazd:
