Reklama
Reklama

Kasia Tusk tłumaczy się z wysokich zarobków!

Premierówna ma dość plotek na temat ogromnych pieniędzy, które zarabia na prowadzeniu bloga. Zapewnia, że miesięcznie wyciąga znacznie mniej...

W jednym z ostatnich numerów "Newsweeka" pojawił się artykuł na temat zarobków Kasi Tusk (26 l.), której miało się nawet lepiej powodzić, niż jej ojcu.

Według szacunków tygodnika, miesięcznie na jej konto może wpływać nawet 50 tysięcy złotych z reklam, które zamieszcza na swoim blogu. Trzeba przyznać, że jej strona należy do jednej z najczęściej odwiedzanych.

Jej menedżerka zamieściła nawet specjalny cennik, z którego jasno wynika, że reklamowanie się u Kasi, nie należy do rzeczy tanich!

I tak na przykład za artykuł "subtelnie" promujący dany produkt trzeba zapłacić od 1 do 3 tys. złotych, a za sponsorowany post nawet do 6 tysięcy!

Reklama

Specjaliści od marketingu szybko obliczyli, że miesięczna gaża obrotnej premierówny sięga nawet kilkudzieisęciu tysięcy złotych!

Kasia jednak zaprzecza tym rewelacjom i twierdzi, że jej miesięczny dochód jest o wiele skromniejszy.

"Informacje, które od pewnego czasy krążą po mediach nie mają (niestety) zbyt wiele wspólnego z rzeczywistością. Kwota 50 000 zł miesięcznie jest wzięta z kosmosu, a moim miesięcznym dochodom jest do niej naprawdę daleko" - napisała na swoim blogu Kasia.

Ile w takim razie zarabia? Tego nikt nie wie. Ale faktem jest, że najpopularniejsze blogerki modowe inkasują niemało...



pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Kasia Tusk | pieniądze
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy