Aktorka, którą mieliśmy niedawno okazję podziwiać w "Tańcu z gwiazdami", jest wściekła na Patryka Pniewskiego, swego kolegę po fachu. W serialu "Barwy szczęścia" grają parę. Prywatnie, jak Pniewski daje do zrozumienia, też nią są. Aktor często wrzuca do internetu zdjęcia z Katarzyną Sawczuk (20 l.).
Ostatnio zaś w jednym z tabloidów ze szczegółami rozwodził się nad charakterem ich związku. "Jestem typem zazdrośnika. Faktycznie czasami gul mi skacze odnośnie spraw sercowych" - mówił Patryk Pniewski.
I ciągnął: "Kasia też ma mocny charakter. Mimo wszystko myślę pozytywnie i ufam Kasi, bo na tym zaufaniu staram się budować związek. Po kłótni zazwyczaj przepraszam pierwszy. Jak to bywa w relacjach damsko-męskich, bardzo się staram, żeby emocje szybko opadały".
Sęk w tym, że Katarzyna Sawczuk najwyraźniej nie uważa się za dziewczynę Patryka Pniewskiego! Jest oburzona jego sugestiami, jakoby łączył ich romans. "To, co mówi pan Pniewski, nie ma nic wspólnego z rzeczywistością" - powiedziała "Twojemu Imperium" zbulwersowana agentka aktorki, Magdalena Kaczmarek.
"Namawiam Kasię do wystosowania oświadczenia w tej sprawie. Rozważamy też złożenie pozwu przeciwko niemu" - dodała.
Wtedy już na pewno Pniewskiemu "skoczy gul".
