Kasia Cichopek i Marcin Hakiel poznali się w programie "Taniec z Gwiazdami". Nikt jednak nie przypuszczał, że podczas treningów i przygotowań do show między nimi narodzi się uczucie.
Para pobrała się w 2008 roku w Zakopanem, gdyż oboje mają sentyment do tego miejsca. To właśnie tam Marcin po raz pierwszy wyznał Kasi miłość. Mają razem dwoje dzieci - Adama i Helenę.
Już niedługo para zasiądzie w jury teleturnieju "Czar Par", który powraca na antenę TVP po 20 latach. W jednym z wywiadów mąż Kasi został zapytany o to, czy jest zazdrosny o swoją żonę, gdy widzi ją w serialowych "łóżkowych scenach".
"Nie będę ukrywał, że trochę tak. W sensie, na szczęście ‘M jak miłość’ jest bardzo takim obyczajowym serialem, chociaż dzisiaj w telewizji mamy różne seriale, niektóre bardziej ekstremalne, ale mam takie wrażenie, że chyba każdy mężczyzna jest jakoś tam delikatne o swoją żonę zazdrosny, chociaż wiadomo, akceptuję. Decydując się na wspólne życie, wiedziałem, że biorę ślub z małżonką-aktorką" - powiedział w rozmowie "JastrząbPost" Hakiel.
Fani zaczęli obawiać się, że Kasia przez zazdrość Marcina będzie musiała zrezygnować z aktorstwa.
Na szczęście Cichopek odniosła się do słów męża i wyjaśniła, że w ich przypadku jest to zdrowa zazdrość, która w żaden sposób nie wypływa na życie zawodowe gwiazdy.
***Zobacz więcej materiałów wideo:
