Dziennikarka sportowa i celebrytka Karolina Szostak (41 l.) od dawna uchodzi za kobietę samotną. A jednak gdy fotoreporter "Twojego Imperium" kilka dni temu spotkał ją w towarzystwie przystojnego bruneta w typie słynnego piłkarza Luisa Figo.
Wyglądała na rozanieloną. Zaś jej znajomy był w nią wpatrzo-ny jak w obraz. Czyżby jednak mężczyzna stał za jej niedawną, spektakularną metamorfozą?
"Nie po to chudłam, żeby sobie kogoś znaleźć!" – denerwuje się Szostak, gdy dziennikarz tygodnika zapytał ją o nowego przyjaciela.
Gwiazda przy okazji zdradza, że na popularną w kręgach celebryckich dietę dr Ewy Dąbrowskiej, dzięki której mieści się teraz w ubrania o kilka rozmiarów mniejsze, zdecydowała się ze względu na swoje zdrowie.
"Mój jadłospis oparty był w dużej mierze na wybranych warzywach i owocach. Jadłam zgodnie z nim przez sześć tygodni" – wyznała.
Z rezultatu, jaki udało jej się osiągnąć, jest bardzo zadowolona.
"Choruję na niedoczynność tarczycy, ale teraz poprawiły mi się wyniki badań. Poza tym jestem pełna energii i chęci do działania" – zapewnia.
I tylko dwie rzeczy ją irytują: podejrzenia, że poświęcała się tak dla faceta i... złośliwcy, którzy życzą jej efektu jo-jo!
My trzymamy kciuki, aby nie podzieliła losu Dominiki Gwit!
***
