Karolina swoim zachowaniem może onieśmielać wielu mężczyzn, ale nie Jana Klimenta (40l.).
Wprawdzie nie tworzyli pary na parkiecie „Tańca z gwiazdami”, ale to w swoim towarzystwie bawią się ponoć najlepiej.
"Kiedy już gasną reflektory, a wszyscy uczestnicy bawią się jeszcze w studiu, Karolina i Janek natychmiast wpadają sobie w ramiona i wirują.
W programie mają innych partnerów, ale to ze sobą mają zupełnie wyjątkowy kontakt" – zdradza tygodnikowi "Świat i Ludzie" jeden z choreografów.
Ci, którzy ich obserwują z bliska twierdzą, że dziennikarka i tancerz mają się ku sobie. W końcu oboje są wolni i każde z nich czeka na miłość.
"Jak przyjdzie, to będzie. Nie chodzę, nie szukam. To musi być błysk, spotkanie, spojrzenie w oczy i wiadomo, że to jest to" – oznajmiła jakiś czas temu Karolina.
Dziennikarka przez 12 lat była w związku. Ale to już przeszłość.
"Wydaje mi się, że zwyczajnie przechodziliśmy ten związek. W końcu oboje uznaliśmy, że to, co było takie cudowne i fajne, już minęło. Rozstaliśmy się w zgodzie i przyjaźni" – tak wspominała dawną miłość.
Tancerz także, już jakiś czas temu, rozstał się ze swoją narzeczoną Lenką Tvrzovą. Nie szuka miłości na siłę, wierzy, że gdzieś jest ta jedyna. Czy właśnie ją spotkał?
Ucina pytania na ten temat, podobnie jak i dziennikarka. Na razie twierdzą, że tylko doskonale się bawią.
Czy ta zabawa przerodzi się w końcu w coś poważniejszego? Czas pokaże...
Pasują do siebie?
Zobacz również:
