Kamila Boś nie znalazła miłości w "Rolnik szuka żony"
Kamila Boś do dziś uznawana jest za jedną z najpiękniejszych uczestniczek programu "Rolnik szuka żony". Przez widzów została nazwana Królową Pieczarek, bo to właśnie je uprawia na gospodarstwie w Starej Kornicy na Mazowszu. Wzięła udział w ósmej edycji i do dziś nikomu nie udało się zdobyć tylu listów, co ona.
Kamila zaprosiła do siebie Adama, Tomasza i Jana. Niestety nie stworzyła związku z żadnym z nich. Po programie przyznała, że była to "niesamowita przygoda" i miło wspomina czas spędzony w ich towarzystwie, jednak w żadnej z relacji nie zaiskrzyło. Od tamtej pory nie opowiadała w wywiadach o swoim życiu uczuciowym i dopiero niedawno przyznała się, jak obecnie to wygląda.
Kamila Boś szczerze o udziale w "Rolnik szuka żony"
Uczestniczka 8. sezonu "Rolnika" w niedawnej rozmowie z Plejadą przyznała, że w jej życiu uczuciowym miały miejsce "różne przygody", na razie jednak jest singielką.
"Na chwilę obecną - nie będę tego ukrywała - jestem singielką i na razie chyba tak zostanie" - ogłosiła Boś w wywiadzie.
W tej samej rozmowie przyznała, że nie żałuje udziału w programie. Cieszy się jednak, że wtedy nie związała się z żadnym z kandydatów.
"Cieszę się, że wtedy mi się nie udało, bo dzisiaj jestem totalnie w innym miejscu, niż wtedy byłam i jestem dużo dojrzalsza, wiem, czego w życiu chcę" - wyjaśniła.
Mimo to właśnie ona zdecydowała się teraz sformułować kilka rad dla uczestników nowych sezonów "Rolnika".
Kamila Boś z "Rolnika" ma rady dla obecnych uczestników
Boś zapewniła w nowej rozmowie z Plejadą, że ogląda każdy odcinek nowego sezonu "Rolnik szuka żony". Trzyma za wszystkich kciuki i ma nadzieję, że wszystkim uda się znaleźć miłość.
"Chciałabym przede wszystkim, aby to doświadczenie ich wzmocniło, żeby znaleźli swoje połówki i aby to wszystko poszło tylko w dobrą stronę" - wyznała Kamila.
Dawna uczestniczka programu uważa, że jeżeli ktoś zastanawia się nad udziałem w "Rolniku", to powinien spróbować szczęścia. Radzi też, by nie wybiegać myślami daleko w przyszłość i skupić się na możliwościach.
"Uważam, że w życiu trzeba próbować, trzeba spełniać marzenia i iść cały czas do przodu, bo jak będziemy tkwić w tym samym miejscu, to nic nie osiągniemy. [...] W tym programie o to chodzi, żeby szukać drugiej połówki, nie myśleć o tym, co może później się wydarzyć, tylko skupić się na tym, co się dzieje w danej chwili w tym programie" - zaznaczyła.
Tymczasem zbliża się finał 12. edycji "Rolnik szuka żony". I choć w zapowiedzi do kolejnego odcinka pojawił się nawet pierścionek, fani są pełni obaw.









