Kamil Durczok wie, że praca na wizji wymaga od niego wielu wyrzeczeń. Wszystko po to, aby nienagannie się prezentować. A jak wiadomo, kamera zawsze dodaje kilka kilogramów. Z kilogramami właśnie Kamil miewa od lat największe problemy.
Trzeba przyznać, że ostatnio Durczok wyraźnie schudł. Świetny wygląd zawdzięcza rygorystycznej diecie, którą stosuje od kilku miesięcy, co nie przychodzi mu z łatwością. Cały trud postanowił wynagrodzić sobie występem w "Dzień Dobry TVN", w którym to programie postanowił pochwalić się świetnymi efektami.
"To jest ciężkie, bolesne i mało sympatyczne. Trzeba wstać o 5.00, o 5.30 biegać nad Wisłą, albo w Łazienkach. Potem trzeba jeść rzeczy, na które wcale się nie ma ochoty, i które upodabniają człowieka do królika, jakieś trawy, warzywa, owoce. Później można sobie pozwolić na kawałek ryby, ale wieczorem trzeba jeszcze zaliczyć siłownię" - zdradza Durczok.
Tak wygląda życie Kamila od kilku miesięcy. Czasem podobno pozwala sobie na chwilę zapomnienia i wypija małą szklankę piwa do kolacji.
Trzeba przyznać, że mało kto byłby w stanie poddać się takiemu rygorowi. Jednak Kamil wie, że wygląd w telewizji to podstawa i na razie nie zamierza odpuszczać.
Zobacz również:
