Znana z roli Oli Lubicz w serialu "Klan" Kaja po raz kolejny próbuje swoich sił na muzycznym rynku. Jednak ten znowu okazuje się dla niej niegościnny. Po latach od piosenki o małej Chince Czikulince, która była jej muzyczną porażką, pojawiła się z nowym repertuarem, tym razem bez śladu rasizmu.
Ale słuchacze i wielbiciele muzyki są pamiętliwi i tak łatwo nie wybaczają wpadek wokalistom. Kaja postanowiła się tak łatwo nie zniechęcać i dała fanom kolejną szansę, by pokochali jej muzyczny talent. Swój nowy singiel "Karma" promuje gdzie tylko może.
Ostatnio zawitała w studiu TVN-u, goszcząc na scenie DDTVN. Oczywiście zaprezentowała tam swoją nową piosenkę i niestety nie spotkała się z entuzjastycznym przyjęciem widowni tego programu. Po zakończeniu emisji, widzowie skrytykowali bezlitośnie wokalistkę.
"O mój Ty Panie. Jednak trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść w tym przypadku pokonanym"
"(Powtarzam) Pani Kaju lepiej niech pani zostanie przy byciu aktorką, bo w tym widać pani umiejętności i doświadczenie. Moim zdaniem mimo szkoleń i nauki nadal nie posiada pani talentu do śpiewania"
"Dziewucho daj spokój, piosenkarka z ciebie kiepska, spróbuj może gotowania albo filantropi albo cokolwiek tylko nie śpiewaj!!!Dość już mamy marnych wokalistek !!!"
"Błagam Cię kobieto... Nie SPIEWAJ!!!" - gorzkim słowom Internautów nie było końca.
Nie wiadomo co na to wszystko sama zainteresowana. Jeszcze przed występem w telewizji chwaliła się tym na jednym z portali społecznościowym i zachęcała do oglądania, ale teraz po porażce milczy.
