Kinga Preis udzieliła wywiadu „Newsweekowi” z okazji premiery filmu Kingi Dębskiej „Zupa nic”. W tej słodko-gorzkiej komedii osadzonej w latach 80. Kinga gra główną rolę kobiecą. Jak ujawniła, ten zawodowy powrót do przeszłości skłonił ją do porównań pomiędzy czasami PRL-u, a obecnymi. Jak wyznała, dostrzega naprawdę dużo podobieństw:
Jestem bliska przekonania, że zmierzamy dokładnie do czegoś takiego, co mieliśmy w PRL, tylko dziś jest gorzej, bo instrumenty manipulowania ludźmi są celniejsze. Jest to wszystko smutne, dołujące. Jest XXI wiek, chciałabym móc wybrać, czy chcę czytać „Newsweek”, „Gazetę Wyborczą”, czy oglądać TVN24, czy TVP. Tymczasem partia, która sprawuje w moim kraju władzę, nie tylko chce mi odradzić stację telewizyjną, która ich zdaniem „nie jest fajna” – oni chcą mi jej zakazać. Nie rozumiem, dlaczego my się tak musimy ciągle cofać w czasie?
Aktorka (sprawdź!) ujawniła w wywiadzie, że grając w serialu TVP „Ojciec Mateusz” nie czuje się w pełni komfortowo. Wprawdzie przez te 12 lat, odkąd zaczęła zarządzać sandomierską parafią, przez telewizję publiczną przewinęły się ekipy z różnych nadań politycznych, jednak tak jak teraz, to jeszcze nie było:
Codziennie przeżywam jakiś rodzaj upokorzenia, wstydu, niechęci. Mówię: „Nie, no to już jest niemożliwe, to się nie zdarzy”. A potem pada słowo „reasumpcja”. I okazuje się, że jednak to jest wszystko prawda.
Za szczerość zapłaci zwolnieniem?
Słowa Kingi Preis odbiły się szerokim echem. Odbiór był zróżnicowany. Obok komentarzy, których autorzy ujawniali, że doskonale rozumieją, jak aktorka się czuje, pojawiały się też rady, by w takim razie uniosła się honorem i zrezygnowała ze współpracy ze stacją, z którą jej tak bardzo nie po drodze. Padały komentarze o „rozmienianie się na drobne” i apele pod adresem Jacka Kurskiego, by natychmiast zwolnił ją z pracy. Na razie Kurski nie zabrał głosu w tej sprawie, natomiast w kwestii przyszłości Kingi w serialu TVP wypowiedziała się osoba z produkcji „Ojca Mateusza”. Jak wyznała „Super Expressowi”, pogłoski na temat rzekomych planów zwolnienia Preis nie mają, póki co, potwierdzenia w najbliższych planach stacji:
Oczywiście to plotki.




***
Więcej o newsów gwiazdach, ekskluzywne materiały wideo, wywiady i kulisy najgorętszych imprez znajdziecie na naszym Instagramie








