Justyna Żyła po opuszczeniu polsatowskiego show postanowiła wrócić do Wisły, by zrekompensować dzieciom rozłąkę.
Stara się spędzać z nimi każdą chwilę. Do tego celebrytka niemal co tydzień organizuje przyjęcia dla wszystkich znajomych swoich pociech. Bardzo to lubi, bo może podawać coraz bardziej wyszukane potrawy.
Mogłoby się też wydawać, że w tym natłoku zajęć nie ma czasu na miłość. Nic bardziej mylnego! "Justyna od pewnego czasu regularnie spotyka się z pewnym mężczyzną, którego poznała na planie "Tańca z Gwiazdami". Początkowo nie zwracała na niego uwagi, jednak on nie odpuszczał i otoczył ją opieką podczas pobytu w Warszawie. Ona chcąc mu podziękować, zaprosiła go do swojego domu na niedzielny obiad. Jej rodzice bardzo go polubili i wręcz pchają córkę w jego ramiona. Uważają, że to najwyższy czas, aby znów ułożyła sobie życie" - zdradza nasz informator.
Czy kroi się coś poważniejszego? "Nie można nazwać tego związkiem, ale czuć, że mają się ku sobie. On bardzo polubił dzieci Justyny. Podobno jest facetem po przejściach i doskonale rozumie jej problemy. Bardzo ją wspierał podczas programu jak i po nim" - dodaje nasze źródło. Trzymamy zatem kciuki!
Zobacz również:
***
