Justin Bieber co i rusz pakuje się w jakieś kłopoty!
Przez to regularnie jest pożywką dla zagranicznych mediów, które często są dla niego bezlitosne.
Ostatnio głośno było o tym, że idol nastolatek ma już dwoje dzieci, które urodziły mu jego fanki. On ponoć płacił kobietom za milczenie!
Teraz dowiadujemy się, że brał udział w kolizji drogowej!
Od pewnego czasu Justin Bieber mieszka w Beverly Hills.
Wiedzą o tym oczywiście miejscowi paparazzi, którzy śledzą go dzień i noc.
Z tego powodu Bieber niemal nigdzie nie rusza się bez swoich ochroniarzy.
Ostatnio przydarzyła mu się sytuacja, która mogła mieć fatalne skutki!
Jak donosi portal TMZ, gdy ochroniarze piosenkarza zorientowali się, że jadą za nimi natrętni fotografowie, postanowili nieco się z nimi podroczyć i dodali gazu.
Pech chciał, że w ich auto uderzył inny samochód!
Na szczęście nikomu nic się stało i skończyło się jedynie na niewielkim wgnieceniu w pojeździe.
Wedle relacji świadków Bieber szybko wysiadł z samochodu i przesiadł się do drugiego auta, które prowadzili także jego ochroniarze.
Ma szczęście, że tylko tak się to skończyło!
