Julia Wieniawa stała się popularna dzięki roli w hitowym serialu "rodzinka.pl", gdzie przez lata wcielała się w postać Pauli. Potem przyszły propozycje angażu do filmów. Aktorka (sprawdź!) zagrała m.in. w "Kobietach Mafii", "W lesie dziś nie zaśnie nikt", "Wszyscy moi przyjaciele nie żyją" czy "Small world".
Do tego występuje w licznych programach telewizyjnych, a jej Instagram śledzą ponad dwa miliony internautów. "Kiedyś byłam taka, że 'muszę się nachapać', ale moja mama w tamtym momencie, kiedy byłam w gorącej wodzie kąpana, mówiła: 'Tego nie robisz, to jest bez sensu. Jak tego nie zrobisz, to zobaczysz, dostaniesz coś lepszego”. Więc ona mnie tak studziła" - wyznała w rozmowie z Żurnalistą Julka.Zdradziła też, że odrzuciła role w bardzo popularnych serialach, ale uznała, że to poniżej jej poziomu."Na początku, jak tam mocno wywindowała mi kariera, dostałam propozycję tzw. standardzik młodej aktorki, główną rolę w 'Barwach szczęścia', jedną z głównych ról w 'Pierwszej Miłości' i propozycję 'Tańca z Gwiazdami'. I ja miałam takie ja p***e, o kurde, a jeżeli to już mi się nie powtórzy? To chyba właśnie ten moment, muszę to wziąć" - wspominała.
Rozsierdzona Wieniawa nie przebiera w słowach: "Przecież ja jestem dzi*ką"
Przyznała jednak, że nie żałuje, że się nie zgodziła, bo jej kariera dopiero później naprawdę eksplodowała. Z popularnością przyszło jednak ogromne zainteresowanie mediów, co mocno jej przeszkadza, bo każdy jej ruch jest śledzony i szeroko komentowany.
"Niestety u mnie tak jest, że co nie pierdnę, to wszyscy o tym piszą, dlatego się staram gdzieś tam mądrze to wszystko prowadzić..." - lamentuje Wieniawa.
Niespodziewanie otworzyła się także na temat swojego życia intymnego. Wieniawa jest oburzona tym, jak postrzegają ją ludzie. W komentarzach czyta, że jest rozwiązła i zmienia facetów jak rękawiczki.
"Przecież ja jestem dzi*ką, ja mam trzy związki i jestem dzi*ką. Ja jestem pucharem przechodnim. Tak piszą, bo byłam w trzech związkach. Mam 23 lata i co ja zmieniam facetów jak rękawiczki?" - oburza się gwiazda.

Zaczęła się też zastanawiać, skąd wzięły się te nieprzychylne komentarze i to nie tylko w mediach, ale także wśród mieszkańców Warszawy, którzy często plotkują na temat jej prywatności. "Raz w życiu miałam taką sytuację, że poszłam na imprezę. Miałam wrócić o drugiej, bo o ósmej miałam transport i skończyłam imprezę o 7:50... Pojechałam szybko się przemyć, pojechałam na plan zdjęciowy. To był najgorszy dzień w moim życiu! To była kara dla mnie za to, że byłam na tej imprezie. Zdarzały się takie sytuacje, jestem osobą młodą... O mnie krąży tyle legend, nie tylko medialnie, nawet w towarzystwie warszawskim..." - dodaje tajemniczo.





***Więcej newsów o gwiazdach, ekskluzywne materiały wideo, wywiady i kulisy najgorętszych imprez znajdziecie na naszym Instagramie.DOROTA GARDIAS WALCZY O ZDROWIE! JEJ SŁOWA PORUSZAJĄMEGHAN MARKLE I KSIĄŻĘ HARRY NIE OCHRZCZĄ CÓRKI W ANGLII! STANOWCZY SPRZECIW








