Julia Kupiec jest znana przede wszystkim z sesji do magazynu CKM. Na co dzień jest influencerką i fotomodelką, która w social mediach chwali się idealnym życiem.
Celebrytka jest też stałą bywalczynią gabinetów medycyny estetycznych, co z resztą widać. Niestety, ostatnio przeżyła prawdziwy koszmar. Gwiazda została bowiem dotkliwie pobita. O całej sytuacji poinformowała na Instagramie.
Okazuje się, że kilka dni temu, dzień po swoich urodzinach, Julia wyszła ze swojego mieszkania przed blok, gdyż zadzwoniono do niej, że przed budynkiem czeka na nią niespodzianka w postaci ogromnego bukietu kwiatów.
Gdy celebrytka wyszła przed budynek, faktycznie spotkała mężczyznę, który trzyma w ręku piękny bukiet kwiatów, jednak nagle obok niego pojawiło się dwóch mężczyzn, którzy zaatakowali modelkę i użyli gazu pieprzowego.
Julka starała się uciec, jednak gaz sprawił, że nic nie widziała i upadła. Wtedy trzech mężczyzn podbiegło do kobiety i zaczęli ją bić metalowymi przedmiotami. Na szczęście jeden z sąsiadów na widok tej przerażającej sceny, wezwał karetkę i policję.
"Fizycznie czuję się lepiej. Natomiast z traumą psychiczną będzie musiało minąć sporo czasu, zanim się uporam" - zdradziła "Faktowi" celebrytka.
Na razie Julka przez jakiś czas będzie dochodzić do siebie. Wciąż nie może uwierzyć w to, co się stało. Prawdopodobnie napad zostawi traumatyczny ślad na psychice Juli.
Fotomodelka poinformowała, że policja prowadzi już dochodzenie w tej sprawie.
***Zobacz więcej materiałów wideo:
