W czwartkowym programie "Daily Show" Angelina, zapytana przez prowadzącego Jona Stewarta, ile chciałaby mieć dzieci, odpowiedziała:
"Wahamy się między siódemką a trzynastką i czternastką".
Widownia wybuchnęła śmiechem, a Stewart powiedział : "Podziwiam to, bo moja dwójka daje mi się porządnie we znaki".
Aktorka odparła na to: "Tak, rozumiem. Czwórka daje się nam we znaki, ale jesteśmy gotowi podjąć wyzwanie".
Nie wiadomo, czy Jolie mówiła serio, ale biorąc pod uwagę tempo, z jakim w jej domu pojawiają się kolejne różnokolorowe dzieci, to chyba nie był żart.








