Jolanta Pieńkowska ze stacją TVN związana jest od wielu lat. Długo była współprowadzącą "Dzień Dobry TVN", co wywoływało ogromne emocje. Przypomnijmy, że powstała nawet strona, na której domagano się, by Jola odeszła ze śniadaniówki. Tak też w końcu się stało. Pieńkowska pożegnała się w widzami, ale nie był to koniec jej telewizyjnej kariery. Żona miliardera przeszła do niszowej biznesowej stacji TVN, gdzie prowadziła program "Fakty o świecie". Okazuje się jednak, że od dłuższego czasu Pieńkowska nie pojawia się na wizji. Tematem zainteresował się portal Wirualnemedia. Co się okazało?"Jolanta Pieńkowska z przyczyn osobistych wystąpiła o urlop, którego stacja jej udzieliła" - przekazało portalowi biuro prasowe TVN i Discovery.
Niestety, nie udało się ustalić, jakie były powody jej nagłego urlopu. Portal próbował skontaktować się z dziennikarką, ale ślad po niej zaginął!Ostatni raz Jola wystąpiła pod koniec października 2018 roku.
Przypomnijmy, że Pieńkowska ze stacją TVN związana jest od trzynastu lat. Do 2014 roku prowadziła "Dzień Dobry TVN".
Była też gospodynią talk-show "Miasto kobiet" w TVN Style. Prowadziła też autorski program "Druga strona medalu", w którym gościła m.in. nieżyjąca już Anna Przybylska.
Po odejściu z głównego TVN przeszła do TVN 24 Biznes i Świat.
***
