Joanna Przetakiewicz na brak pieniędzy nie może narzekać. Gwiazda od ponad dziesięciu lat z sukcesem prowadzi własną markę odzieżową, która generuje wysokie przychody. Mimo imponującej kariery partnerka Rinkego Rooyensa ma w dalszym ciągu błysk w oczach - w przeciwieństwie do swoich bogatych znajomych.
Przed naszą kamerą Joanna postanowiła rozłożyć na czynniki pierwsze "problemy" najbogatszych. "Zmartwieniem majętnych ludzi najczęściej jest samotność i brak czasu. Znam bardzo dużo bogatych ludzi i widzę w ich oczach pustkę oraz smutek. Oni tylko pędzą. Z jednej rady nadzorczej na drugą. Non stop dzwonią gdzieś i wielu asystentów przychodzi do nich z prośbą o podpis. Ja widzę w nich totalny brak czasu i wypalenie. Oni zapominają, po co im to było. Ich nawet kolejne dobra materialne nie cieszą " - mówi nam celebrytka.
I wyjaśnia, że pieniądze jej zdaniem są ważne, jednak obecność u boku drugiej osoby - bezcenna.
"Posiadanie ich nie jest niczym złym, ponieważ dzięki nim można spełniać marzenia. Posiadając je, trzeba uczyć się wdzięczności i celebrowania. Kariera i finanse są wypadkową tego, czy my mamy bliskie relacje z ludźmi, czy jesteśmy zdrowi i czy dbamy o własny rozwój. Jak jesteś bajecznie bogaty i nie masz obok siebie ludzi, których pogubiłeś, to czy sukces smakuje? Nie!" - kwituje była partnerka nieżyjącego Jana Kulczyka.
Całą rozmowę możecie zobaczyć poniżej:












