Reklama
Reklama

Joanna Moro doznała wstrząsu podczas morsowania! Natychmiastowa reakcja organizmu!

Joanna Moro jest wielką miłośniczką i propagatorką morsowania. Tuż przed wigilią postanowiła wybrać się do pobliskiej rzeki, by wzmocnić odporność przed rodzinnym spotkaniem. Doszło jednak do dużych nieprzyjemności. Aktorka doznała wstrząsu i pojawiły się poważne problemy z oddychaniem...

Joannie Moro sławę przyniosła rola w serialu o życiu Anny German. Od zakończenia emisji tej produkcji TVP minęło już sporo czasu, ale aktorka nadal cieszy się sporym gronem fanów. 

Celebrytka od jakiegoś czasu znana jest także ze swojego wielkiego zamiłowania do morsowania. Na swoim Instagramie ciągle zachwala kąpiele w lodowatej wodzie. 

Spore poruszenie wywołały swego czasu nagrania, na których Moro morsuje w zaawansowanej ciąży. Internauci pisali jej, że to może być niebezpieczne dla dziecka, ale Joanna uspokajała ich, twierdząc że ma wszystko pod kontrolą. 

Reklama

Wypadek Moro podczas morsowania

Ostatnio Joanna najadła się sporo strachu. Przed wigilijną kolacją wybrała się bowiem nad pobliską rzekę, by zażyć kąpieli w lodowatej wodzie.

Jednak tym razem omal nie doszło do tragedii. Aktorka po zanurzeniu się w wodzie doznała wstrząsu, a do tego pojawiły się problemy z oddychaniem.

"Niby lightowo dziś podeszłam do morsowania, ale po tak mnie przetrzepało, że sama się dziwię. Nie chciałam dziś na maksa się wychładzać, tak był totalny extreme, nie wiem dlaczego. Teraz jest już dobrze. Widzicie mnie w pełnej krasie, normalny wzrok itd., ale jak wracałam dzisiaj do domu, to było naprawdę apogeum. Jestem ciekawa, czy ktoś z moich morsów coś takiego miał" -mówiła w relacji na Instagramie.

Aktorka przyznała, że doznała ogromnego szoku i była przerażona. Polały się też łzy...

"Normalnie było takie dygotanie, takie oddechy, Boże, naprawdę! Drżenie mięśni, spięcie, ciężko było uspokoić oddech. Wymiotować mi się chciało, nie wiem dlaczego, tak niedobrze mi było. Już dojeżdżając do domu, totalnie się wypłakałam. Tak się popłakałam, jakby wszystkie demony, jakieś takie lęki, stresy ze mnie zeszły" - opowiadała w samochodzie aktorka.

Zobacz też:

Olga Bończyk czekała pięć lat, by ujawnić nagranie ze Zbigniewem Wodeckim

Niezwykły gest Stuhra i jego żony. Przyjęli do domu Syryjkę

Pierwsze zdjęcie córki Harry'ego i Meghan

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy