Wykorzystuje swoją szansę i przenosi się za granicą z jednego planu filmowego na drugi. A przecież na początku br. Joanna Kulig urodziła synka Jasia i wydawało się, że skupi się na wychowywaniu dziecka.
Jednak niedawna polska kandydatka do Oscara uznała, że nie może zaprzepaścić szansy, jaką dostała od losu. Zwłaszcza że może liczyć na wsparcie męża Macieja Bochniaka. Ale to nie wszystko.
Podobno aktorka na planie ma własną przyczepę, kierowcę, który przywozi i odwozi ją do domu, a także nianię, zajmującą się dzieckiem.
Joasia zagrała już m.in. w czterech odcinkach dramatu "Hanna", wystąpiła także w brytyjskim serialu "The Eddy". Jej dniówka miała wynosić ok. 25 tys. dol., a według wyliczeń "Super Expressu" do tej pory na jej konto wpłynęło 250 tys. dol., czyli prawie milion polskich złotych.
Kwota robi wrażenie. Zaczęło się od sukcesu "Zimnej wojny", ale teraz, przy takich dochodach, Joasi przyda się też chłodna głowa...
Zobacz również:
***Zobacz więcej materiałów:
