W lipcu 2015 roku, po nieco ponad sześciu latach małżeństwa, Jan Nowicki i Małgorzata Potocka rozwiedli się. Jednak aktor długo nie był singlem. Rok później... ponownie zawarł związek małżeński, co jeszcze do niedawna pozostawało tajemnicą. Jego serce skradła Anna Kondratowicz, reżyserka teatralna.
"Pojawiło się na moim horyzoncie miasto Namysłów. Tam spotkaliśmy świetnego gościa Julka Kruszyńskiego - burmistrza, którego poprosiłem: ‘Zrób nam tutaj ślub, o którym się nikt nie dowie’. I on wszystko zorganizował. Przyjechali poeta Muniek Staszczyk i Jacek Bławut, wspaniały reżyser. Moi przyjaciele, których kocham i podziwiam. To było rok temu. I zostałem mężem i przeniosłem się do Kielc" - wyznał w magazynie "Pani".
Ponoć o jego ślubie nie wiedzieli nawet pracownicy urzędu! Na ceremonię zaproszono zaufanych gości.
Ponowny ożenek to nie jedyna zmiana w życiu Nowickiego. Bowiem na początku bieżącego roku po raz drugi został dziadkiem. Na świat przyszła Józefina - owoc miłości jego syna Łukasza Nowickiego i Olgi Paszkowskiej.
Okazuje się jednak, że dla aktora jest to rzecz drugoplanowa.
"Proszę mnie nie pytać o wnuczkę, ja się takimi sprawami teraz nie zajmuję. Jestem starszy pan z Krakowa i tym sobie nie zawracam głowy" - powiedział w rozmowie z "Faktem".
Nowickiego całkowicie pochłania miłość do nowej żony. Podkreśla, że jest szczęśliwy.
Zobacz również:
***Zobacz więcej materiałów:
