Reklama
Reklama

Jakimowicz rezygnuje z pracy w TVP i uderza w stację. "Zmieniła się polityka"

"Całkowicie rezygnuję z pracy w TVP Info" napisał w mailu do serwisu pomponik.pl Jarosław Jakimowicz. Aktor znany z jednej roli w filmie "Młode wilki" oraz reklamy skupu katalizatorów przesłał nam także oświadczenie skierowane do wydawcy programu "Jedziemy".

O Jarosławie Jakimowiczu jest ostatnio głośno, głównie z powodu sypiącej się kariery "publicysty" i eksperta od każdego tematu w programach TVP Info. Aktor najpierw został odsunięty od programu "Pytanie na śniadanie", by chwilę później stracić  posadę prowadzącego program "W kontrze". 

Po tych wszystkich przeżyciach Jakimowicz swoją złość wylewał na Instagramie. Jednak w sobotę, konto aktora zostało zablokowane przez administrację portalu społecznościowego. Jakimowicz zamieścił tam również film, w którym skarżył się, że dyrekcja TAI "zmniejszyła mu czterokrotnie pensję".

Reklama

Jarosław Jakimowicz odchodzi z TVP

Wszystko wskazuje na to, że to nie koniec czarnej serii celebryty, bowiem postanowił on całkowicie zrezygnować z pracy w TVP Info, o czym powiadomił serwis pomponik.pl mailem. "Całkowicie rezygnuję z pracy w TVP Info"- napisał w wiadomości do nas Jarosław Jakimowicz. 

Aktor przesłał nam także oświadczenie skierowane do wydawcy programu "Jedziemy" Krystiana Krawiela. Dziękuje w nim za współpracę i wychwala siebie jako człowieka zaangażowanego i lojalnego. 

"W związku z sytuacją z którą od 2 miesięcy musze się mierzyć ja moja rodzina dziękuję za 4 lata współpracy w programie „Jedziemy" jako komentator. Nie muszę chyba nikogo przekonywać o swoim zaangażowaniu, lojalności i dobrej pracy którą wykonywałem dla programu „Jedziemy" angażując się w pracę całym sercem. Moją domeną była zawsze szczerość. Nigdy nikt nie przekonywał mnie do jakichkolwiek wypowiedzi, one zawsze płynęły z mojego serca, przekonań i chęci walki o wartości chrześcijańskie" - czytamy w oświadczeniu Jakimowicza. 

Dalej aktor w swoim stylu żali się na swój "ciężki los". Wylicza wszystkie obniżki pensji i komentuje jak bardzo, jego zdaniem na niekorzyść zmieniło się w ostatnim czasie TVP.

"Od 4 lat czyli od daty mojego przyjścia do Telewizyjnej Agencji Informacyjnej środowisko show-biznesu oraz środowisko artystyczne wykazały się ogromnym ostracyzmem w stosunku do mnie, przez co straciłem pracę w telewizji, kinie i teatrze. Poprzednia Dyrekcja T.A.I doskonale zdawała sobie z tego sprawę i wspierała mnie oraz moją rodzinę w tej sytuacji, za co będę jej dziękował zawsze. Mam wrażenie, że od kilku miesięcy, a dokładniej od występu na koncercie Sylwestrowym zespołu Black Eyed Peas w tęczowym opaskach zmieniła się polityka Telewizji Polskiej. Nie sposób nie zauważyć, że na antenie poza nią promuje się osoby o odmiennej orientacji. 2 miesiące temu obniżono mi 4-krotnie wynagrodzenie w Waszym programie "Jedziemy". Zmniejszono je 2-krotnie w stosunku do warunków na jakich zostałem zatrudniony w Telewizyjnej Agencji Informacyjnej" - pisze aktor.

Na koniec kontrowersyjny celebryta odwołał się do słów arcybiskupa Marka Jędraszewskiego. "Okazuje się, że nikt nie jest w stanie wykazać się podobną lojalnością w stosunku do mnie i postawić się jak to powiedzial Abp Marek Jędraszewski „tęczowej zarazie". Dlatego nie widzę możliwości dalszej współpracy w programie "Jedziemy" i jednocześnie dziękuję".

Zobacz też:

Zaskakujące wyznanie piosenkarza. Naprawdę powiedział to o Jakimowiczu

Wolszczak nie mogła dłużej milczeć w sprawie Jakimowicza. Ma fatalne wieści

Camilla pozbawiona ogromnego majątku. Czarne chmury nad królową małżonką

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Jarosław Jakimowicz | TVP Info
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy