Jakich prac imał się Przemysław Kossakowski? "Przy wyrębie lasu, w ochotniczej straży pożarnej, pieliłem cykorię..."

Przemysław Kossakowski
Przemysław KossakowskiPawel WrzecionMWMedia

Przypadkowa kariera

Pomyślałem, że będę artystą. Odpadłem na pierwszym etapie, odrzucono moją teczkę rysunków. W tamtych czasach, kiedy młody mężczyzna nie dostał się na studia, musiał iść do wojska, więc szybko złożyłem papiery i zostałem przyjęty do Wyższej Szkoły Pedagogicznej na Wydział Wychowania Artystycznego. Przez 5 lat przygotowywałem się do bycia panem od plastyki. Tak naprawdę mam dwa wyuczone zawody, bo po liceum jestem technikiem ceramikiem.

Jakich prac imał się Przemysław Kossakowski?

Pracowałem przy wyrębie lasu z chłopakami ze wsi. Bawiłem ich, mówili o mnie „Matejko”. Pędziłem bimber , którym płaciłem za drewno. Byłem członkiem ochotniczej straży pożarnej, na gminnych zawodach nasz zastęp zajął trzecie miejsce. Zacząłem wyjeżdżać do prac sezonowych do Francji i Holandii. Zbierałem winogrona, pieliłem cykorię w regionie Szampanii. Wyjeżdżałem na kilka miesięcy, wracałem do Polski i znowu wyjeżdżałem. I tak przez kilka lat. Największe pieniądze zarobiłem na budowie w Holandii. Potem przyszedł kryzys na rynku nieruchomości i dosłownie z dnia na dzień skończyła się praca. Po powrocie z Holandii wpadłem w najgorszy czas. Kompletnie nie było pracy, nie radziłem sobie z życiem, rozwiodłem się.
Żona kumpla pracowała wtedy w TVN. Po kilku latach zadzwoniła do mnie, zapytała mnie, czy nie chciałbym coś robić dla telewizji. Zgodziłem się i dziś jest moją szefową.
To jest tak nieprawdopodobne, że cały czas mam wrażenie, że jestem pionkiem w jakiejś grze, której zasad nie rozumiem. Może ktoś to wszystko zaprojektował i ma z tego nieprawdopodobny ubaw. Jako agnostyk czuję się w tym trochę niezręcznie…
Stella i Piotr o rozstaniu Ani i Czarka. "Ona spała w hotelu"pomponik.tv
pomponik.pl
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?