Kandydatki do tytułu Miss, urodziwe stylistki, przebojowe dziennikarki, urocze aktorki... W otoczeniu Jacka Rozenka (44) roi się od nietuzinkowych kobiet. Były mąż Małgorzaty Rozenek (34) nie ma czasu, by rozpamiętywać rozstanie z perfekcyjną panią domu.
Na swojej facebookowej stronie, śledzonej przez ponad 2 tysiące fanów (głównie fanek!), gwiazdor systematycznie zamieszcza zdjęcia zawodowe i prywatne, dokumentujące jego nad wyraz ciekawe życie.
Wciąż pracuje intensywnie jako trener, uczący trudnej sztuki autoprezentacji, prowadzi wiele imprez, nagrywa audiobooki.
"Pozdrowienia z planu 'Barw szczęścia'" - napisał niedawno, zamieszczając fotografię z serialowymi kolegami: Kasią Zielińską i Grzegorzem Małeckim. Nie brak także zdjęć z programu "Pytanie na śniadanie", który współprowadzi z Iwoną Radziszewską.
Znajomi Jacka są przekonani, że wiele kobiet uważa go za partnera idealnego. Wpisy fanek na Facebooku też nie pozostawiają wątpliwości: "Pan Jacek zawsze wygląda świetnie", "Ach te oczy!", "Świetne zdjęcie!". To tylko kilka z setek pełnych uwielbienia komentarzy.
"Jacek wie, że na kobietach robi wielkie wrażenie. On też lubi kobiece towarzystwo, nie stroni nawet od flirtu. Ale jest na razie ostrożny w nawiązywaniu bliższych relacji" - zapewnia informator "Na Żywo".
W jednym z ostatnich wywiadów Jacek przyznał, że zwraca uwagę na dobrze ubrane Polki. Inne kobiety mogłyby dla niego nie istnieć (mowa o paniach przed trzydziestką!).
On również ostatnio dużą wagę przywiązuje do tego, co ma na sobie. A pomyśleć, że jeszcze niedawno myślał o samobójstwie. Najwyraźniej otrząsnął się już po rozstaniu z małżonką. A wiadomo, że drugi rozwód przeżył boleśnie.
On, człowiek sukcesu - trener rozwoju osobistego, a także mistrz wschodnich sztuk walki, pod koniec ubiegłego roku był cieniem samego siebie. Po samotnie spędzonym sylwestrze na Facebooku zamieścił dramatyczne wpisy: "Idę popełnić samobójstwo", "Gardzę sobą, jedyna pociecha w Ballentine’s".
Dziś po tamtym Jacku nie ma już śladu.
"Musiał wziąć się za siebie, bo ma przecież trzech synów: Adriana ze związku z pierwszą żoną oraz Stasia i Tadeusza, których matką jest Małgorzata. Odpowiedzialność za nich była motorem, by po rozwodzie stanąć na nogi" - zdradza znajomy gwiazdora.
W odzyskaniu dobrej kondycji psychicznej pomogło mu też uprawianie sportu. Jacek kilka razy w tygodniu biega, w weekendy gra w golfa.
"Nie gotuję, jestem za to cudownym kochankiem" - wyznał w jednym z ostatnich wywiadów. Wielu jego adoratorkom to wystarcza...
Zobacz również:


Kinga Wieczorek

















