Za życiem uczuciowym piosenkarki trudno nadążyć.
Węgrowska około pięć lat temu związała się z niejakim Maciejem, który dla niej zostawił rodzinę. Celebrytka była wtedy świeżo po rozstaniu z biznesmenem Krzysztofem Madeyskim, za którego wyszła za mąż w Stanach Zjednoczonych.
Latem 2015 urodziła córeczkę Lilianę i wydawało się, że w końcu ustatkuje się u boku ojca swojej córki.
Niestety, ich związek od początku był bardzo burzliwy i para nieustannie rozstawała się i wracała do siebie, o czym Iwona Węgrowska za każdym razem informowała na Facebooku.
Co ciekawe, w lutym tego roku ku zaskoczeniu wielu poinformowała, że wzięła ślub ze swoim partnerem!
"Od długiego czasu marzyłam, by zostać żoną. Bardzo chciałam zalegalizować nasz szalony, pełen zawirowań związek. (...) To był bardzo kameralny cywilny ślub. Zaplanowaliśmy łącznie trzy imprezy dla przyjaciół i rodziny" - powiedziała wówczas w rozmowie z portalem WP Gwiazdy.
Tym bardziej dziwi jej najnowszy wpis na Facebooku, w którym informuje o... rozstaniu z mężem!
"Był miłością mojego życia. Ale niestety było zbyt wiele zazdrości ,różnych sytuacji ,osób trzecich w tym wszystkim,że nie możemy dłużej iść razem przez życie" - napisała (zachowaliśmy pisownię oryginalną).
Co więcej, wyjawiła, że jej ślub był... na niby!
"Ślub umowny ,taki tylko dla nas ,między nami nie miał większego znaczenia . Maciej i ja od teraz jesteśmy wolnymi ludźmi. I na szczęście nie musimy przechodzić przez to wszystko Sądownie" - napisała (pisownia oryg.).
My naprawdę nie nadążamy za Iwoną Węgrowską, a Wy?
Zobacz również:
***
Zobacz więcej materiałów z życia gwiazd:
