Niedługo minie rok, odkąd umawiają się na randki. Związek na odległość jest koniecznością - dzieli ich ponad 300 km! Ilona mieszka w Wałbrzychu, jest właścicielką solarium i wiedzie spokojne życie z uroczym pieskiem rasy jack russell terrier.
Z kolei Adrian razem z rodziną prowadzi gospodarstwo ogrodnicze w okolicach Jędrzejowa w Świętokrzyskiem, a do tego pracuje jako fotograf podczas uroczystości.
Każda wyprawa do Ilony to dla niego ekscytujący czas, ale poprzedzony długimi negocjacjami z bliskimi, bo ktoś musi go przecież zastąpić w szklarni oraz na polu.
To właśnie dlatego para niedawno zaczęła rozmowy o tym, ażeby wreszcie zamieszkać razem.
- Adrian namawiał Ilonę do tego, by zatrudniła kogoś w solarium i przeniosła się do niego. Ma już dość samotności. Na zachętę kupił jej dwa konie i jest gotów przywieźć tu także te, które Ilona trzyma w Wałbrzychu - mówi "Rewii" przyjaciółka pary.
Ilona Kurzeja też chce budzić się obok ukochanego, więc zaczęła przygotowania do przeprowadzki.
- Potem to już tylko ślub. I bardzo dobrze, bo oni do siebie po prostu bardzo pasują - dodaje rozmówczyni.
Z powodu koronawirusa Ilona zamknęła solarium, zmiany w jej życiu wydają się więc nieuniknione.
