Reklama
Reklama

Hanna Śleszyńska dumna z syna. Ale ma jedno zmartwienie...

Hanna Śleszyńska (60 l.) jest bardzo dumna ze swojego syna. Chciałaby mieć go jak najbliżej siebie, lecz wygląda na to, że czeka ją rozczarowanie. Więcej na ten temat zdradza przyjaciółka artystki...

Zawsze uśmiechnięta i po - godna, ostatnio chodzi zamyślona, a nawet smutna. Nie ma nawet kiedy zarejestrować wspaniałego skutera, który dostała na okrągłe urodziny! Co się takiego wydarzyło? Przecież mijające tygodnie były dla Hanny Śleszyńskiej niezwykle przyjemne... 

Przypomnijmy: urodzinowa uroczystość, którą zorganizował jej były partner Piotr Gąsowski (55 l.), odbyła się w warszawskim Teatrze Capitol i była całkowitą niespodzianką dla aktorki. Okazuje się, że tamtego wieczoru najbardziej zaskoczył ją widok jej starszego syna Mikołaja (33 l.). 

Reklama

- Byłam w szoku, bo on jest przecież na stażu naukowym w Holandii, więc kiedy go zobaczyłam, to po prostu zbaraniałam - opowiadała. 

Niestety, Mikołaj poważnie myśli o tym, aby przenieść się do Holandii na stałe... - Nie dała po sobie poznać, ale bardzo ją to zabolało. Nie chciałaby go stracić. Była pewna, że karierę będzie robił w Polsce... - zdradza "Rewii" jej przyjaciółka. 

Aktorka jest niezwykle dumna z Mikołaja, który, podobnie jak jego narzeczona Ola, zajmuje się nauką zgłębiającą tajniki ludzkiego mózgu. - Mikołaj jest artystyczną duszą. Zawsze świetnie pisał, rysował, grał na pianinie, a kiedyś nawet śpiewał w zespole rockowym. Ale to prawdziwy człowiek renesansu. Skończył studia doktoranckie w Szkole Wyższej Psychologii Społecznej, pisze prace naukowe w języku angielskim - wyliczała Hanna Śleszyńska. 

Nie bez powodu miała nadzieję, że niedługo zostanie babcią. - Kiedy jakiś czas temu zostałam babcią w serialu "Blondynka", od razu pomyślałam, że byłoby cudownie zostać nią w prawdziwym życiu - zdradziła w jednym z wywiadów. 

Ma nadzieję, że Mikołaj ułoży sobie życie tak, jak chce, i tam, gdzie chce. A ona jako kochająca mama zaakceptuje każdą jego decyzję, nawet tę dotyczącą wyjazdu z Polski. I nawet jeśli będzie jej dane być babcią na odległość, jest gotowa odwiedzać syna nawet na końcu świata. 

***
Zobacz więcej materiałów:


Rewia
Dowiedz się więcej na temat: Hanna Śleszyńska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy