Reklama
Reklama

Gwiazda „Klanu” była wielokrotnie molestowana seksualnie. "Reagował ostro i każdy się go bał"

68-letnia Laura Łącz, czyli Gabriela Wilczyńska z „Klanu”, zawsze z wielkim rozrzewnieniem opowiada w wywiadach o Krzysztofie Chamcu, którego nazywa miłością swojego życia. Aktorka nie kryje, że paru mężczyzn próbowało ją zbyt nachalnie adorować i nie wiadomo, jak skończyłyby się te próby, gdyby nie stanowcze interwencje jej starszego o prawie ćwierć wieku męża. - Reagował ostro i każdy się go bał – wspomina.

Laura Łącz i Krzysztof Chamiec byli małżeństwem przez osiemnaście lat. Gdy się poznali i zakochali w sobie, ona stała dopiero u progu kariery, on był już wielką gwiazdą i... trzykrotnym rozwodnikiem. Nikt nie wróżył ich związkowi powodzenia. Znajomi przestrzegali Laurę, że Chamiec potrafi być brutalny wobec swoich partnerek i właśnie z tego powodu rozpadły się jego trzy małżeństwa - z Aleksandrą Grzędzianką, Joanną Jędryką i Joanną Sobieską.

"Nigdy nie podniósł na mnie ręki" - stwierdziła Laura Łącz w rozmowie z "Echem Dnia", dodając, że przy Krzysztofie zawsze czuła się bezpiecznie.

Reklama

Laura Łącz: Dostała wiele niemoralnych propozycji! Próbowano też na siłę zaciągnąć ją do łóżka...

Gwiazda "Klanu" przyznała kiedyś, że miała wielu adoratorów, ale nie wszyscy potrafili zachować w kontaktach z nią fason. Na swej drodze Laura Łącz spotkała paru "drapieżników", którzy chcieli za wszelką cenę zaciągnąć ją do łóżka.

"Będąc młodą dziewczyną, sprawiałam wrażenie osoby delikatnej, wrażliwe i takiej, którą na wiele można namówić. Myśleli, że jestem łatwym łupem. Potem okazywało się, że nic z tego, bo mam niezwykle mocny charakter" - opowiadała "Super Expressowi".

Zanim w życiu aktorki pojawił się Krzysztof Chamiec, kilku mężczyzn walczyło o jej względy, niestety, nie zawsze grając fair play. "Wielokrotnie byłam narażona na molestowanie seksualne i tego typu propozycje. Wielokrotnie! Bywały też bardzo mocne i ostre próby" - wyznała w wywiadzie.

Laura Łącz nie chce dziś mówić, kto ją molestował. Gdy wyszła za Chamca, jej adoratorzy - nawet ci najbardziej nachalni - przestali ją dręczyć niemoralnymi propozycjami.

Laura Łącz: Po śmierci męża aktorka skończyła z seksem!

U boku Krzysztofa Chamca Laura czuła się naprawdę bezpiecznie. "W codziennych kontaktach nie należał do łatwych partnerów. Nie był mężczyzną, który obsypuje żonę komplementami, prezentami i kwiatami. Rzadko się uśmiechał. Był twardy, dość ponury i oszczędny w słowach. Ale w sprawach zasadniczych był dla mnie ogromnym oparciem" - wspominała aktorka na łamach "Echa Dnia".

Laura Łącz odzyskała przy mężu pewność siebie i... odwagę w kontaktach z uciążliwymi absztyfikantami. "Miałam u boku silnego faceta. Gdy zwracałam Krzysztofowi uwagę na czyjeś niestosowne zachowanie, natychmiast ostro reagował. Każdy się go bał" - mówi.

Po śmierci ukochanego (w 2001 roku Krzysztof Chamiec przegrał walkę z rakiem płuc), Laura nie wpuściła do swojego życia żadnego mężczyzny i - jak zdradziła "Super Expressowi" - skończyła z seksem! "Ten temat w swoim życiu uważam za zamknięty. Mam to za sobą. Ale nie jest tak, że ja bym bardzo chciała, ale mnie nikt nie chce. To jest moja świadoma decyzja. Jestem kobietą, która się już tymi sprawami nie interesuje" - oświadczyła. 

***

Zobacz także:

Laura Łącz: Zmarnowałam swoje życie

Laura Łącz została okradziona! Złodziej włamał się do jej domu!

Laura Łącz otrzymuje 1000 zł emerytury. Jak udaje jej się utrzymać piękny dom?

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Laura Łącz | Krzysztof Chamiec
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy