O tym, że w lodowym imperium Grycanów rodzinne stosunki są lodowate, tabloidy pisały już wielokrotnie. Konflikt Zbigniewa Grycana (72) z pierworodnym synem Adamem z pierwszego małżeństwa mocno podzielił rodzinę.
Żona Adama, Marta (40), nie może przeboleć, że jej trzy córki nie mają dobrych kontaktów z dziadkiem. Nawet przy świątecznym stole od dawna razem nie zasiadali.
40-latek nie może też liczyć na życzliwość macochy Elżbiety Grycan i jej dwóch córek, swoich przyrodnich sióstr. Jest jednak ktoś w rodzinie, z kim od dawna utrzymuje ciepłe relacje.
Osoba, o istnieniu której mało kto wie to najmłodsza przyrodnia siostra Adama i nieślubna córka Zbigniewa, obecnie kończąca studia prawnicze.
"To ona zasiada u nich przy świątecznym stole" - zdradza "Na Żywo" znajoma Marty. Urodziła się, gdy pan Zbigniew był już mężem Elżbiety i ojcem dwóch córek. Jej mama pracowała w firmie Grycanów. Gdy zaszła w ciążę, odeszła.
"Zbigniew w tajemnicy przed żoną wspomagał ją i dziecko finansowo" - dodaje znajoma rodziny. O istnieniu przyrodniej siostry córki dowiedziały się jako dorosłe osoby.
Ich ojciec cały majątek zapisał żonie i córkom. Pierworodny Adam i nieślubna córka nie odziedziczą nic. Ten fakt być może dodatkowo ich zbliżył do siebie.
Zobacz również:
Agnieszka Brzoza
12/2013
