Tragiczna śmierć księżnej Diany poruszyła wielu - nie tylko mieszkańców Wysp, ale także ludzi z całego świata. Nie bez powodu żona księcia Karola była nazywana "królową ludzkich serc" - była bardzo lubiana.
Jednak popularność i sympatia szły w parze z ogromnym zainteresowaniem jej osobą. Do tej pory - mimo że od śmierci księżnej minęło prawie dwadzieścia lat - pojawia się wiele doniesień na temat życia Diany. Zwłaszcza w ostatnim czasie.
Niedawno brytyjski Channel 4 wyemitował kontrowersyjny dokument, w którym ujawniono wiele nieznanych dotąd szczegółów z życia "Lady Di".
W filmie umieszczono m.in. prywatne nagrania, na których słychać, jak księżna zwierzała się z małżeństwa z Karolem. Opowiadała, że seks z nim był "bardzo dziwny", przyznawała także, że nakryła męża na zdradzie. Gdy pewnego razu weszła do łazienki, zastała księcia podczas "seks telefonu" z Kamilą.
Na jaw wyszedł też inny sekret. Brat księżnej, Earl, miał wyznać, że ciało jego siostry wcale nie spoczywa w Althrop Park, jak utrzymywano do tej pory. To tam przybywają tłumy osób płacących ponad 20 dolarów za możliwość oddania hołdu Dianie. Z słów Spencera wynika, że w rzeczywistości znajduje się tam pusty grób, a siostra pochowana została gdzie indziej.
"Diana nie jest pochowana na terenie posiadłości swojej rodziny, jak zawsze było to mówione. Rodzina królewska chciała uniknąć sprofanowania grobu przez niektórych wielbicieli Diany i ukryła ciało w innym miejscu niż wszyscy myślą" - twierdzi Earl.
Okazuje się, że obawy rodziny były słuszne. Znaleźli się tacy, którzy nie potrafili uszanować czci i spokoju księżnej.
"W ostatnich dwudziestu latach mieliśmy cztery próby profanacji jej grobu" - opowiada brat Diany cytowany przez "Radar Online".
Gdzie zatem jest ciało "Lady Di"? Earl zdradził, że znajduje się ono kościele świętej Marii w Great Brington, obok urny z prochami ojca.
"Jej szczątki strzeżone są przez żelazne ogrodzenie wysokie na sześć stóp i szereg detektorów ruchu" - czytamy na stronie "Radar Online".
