Grażyna Wolszczak od kilku lat aktywnie walczy z warszawskim smogiem. Ponad dwa lata temu wygrała w sądzie proces wytoczony Skarbowi Państwa w tej sprawie. Aktorka argumentowała, że walka ze smogiem prowadzona jest niemrawo, nieskutecznie i w dużej mierze deklaratywnie, a przez to ona musiała zmienić tryb życia i zrezygnować z uprawiania sportu na świeżym powietrzu. Jak wyjaśniła wtedy:
Rower i kijki poszły w odstawkę. Muszę ćwiczyć na Sali, ale nawet wtedy szkodliwe substancje przedostają się przez okno. Ja nie mam problemów z drogami oddechowymi, ale moje życie straciło dawną jakość.
Sąd przyznał jej rację i orzekł, że Skarb Państwa w sposób bezprawny i zawiniony nie zapewnia jakości powietrza, odpowiadającej wymogom Unii Europejskiej.
Grażyna Wolszczak "zaprzyjaźnia się" z komunikacją miejską
Z okazji przypadającego 22 września Dnia bez Samochodu Wolszczak postanowiła pokazać, że jakość powietrza nadal leży jej na sercu i zamiast samochodem wybrała się na przejażdżkę autobusem miejskim. Zdjęcie, dokumentujące te emocjonujące chwile zamieściła na swoim Instagramie wraz z obszernym opisem:
Dziś DZIEŃ BEZ SAMOCHODU zaprzyjaźniam się więc z komunikacją miejską. Okazuje się, że to nadspodziewanie łatwe! Wpisuję na stronie @wtp_warszawa miejsce, do którego chcę dotrzeć i za chwilę wiem, skąd i o której odjeżdża mój autobus/tramwaj/metro oraz wiem, o której dotrę na miejsce. I to działa!!! Co do minuty! Nie będę udawać - kocham siedzieć za kierownicą mojego auta! Kocham ten dreszczyk przed ruszeniem w trasę, jakby wraz z wyjazdem na obwodnicę zaczynała się przygoda! Może nie jakaś ekstremalna, ale jednak. Ważne, że mój samochód spełnia rygorystyczne normy ekologiczne (WLTP). To stare diesle, te sprowadzane kiedyś masowo „trupy” trują bardzo. A jeszcze gorsze są „kopciuchy”, czyli stare piece, najbardziej chyba odpowiedzialne za rakotwórczy smog.
Przy okazji wyznała, że sprawdziła, jaki ślad węglowy pozostawia za sobą. Wyszło, że mniejszy niż średnia krajowa, ale nadal jednak nieobojętny dla Ziemi. Jak wyjaśniła:
Bojowniczka o czyste powietrze powinna być bardziej odpowiedzialna ekologicznie niż normalny obywatel.
Niestety, nowa przyjaźń Grażyny z komunikacją miejską nie wszystkich przekonała. Komentujący uprzejmie przypomnieli jej, że jest ambasadorką polskiego sprzedawcy szwedzkiej marki aut, który w rewanżu oddał jej do użytku SUV-a wartego ćwierć miliona złotych. Wcześniej Wolszczak była twarzą francuskiej marki samochodów:
Taaa... zaprzyjaźniła się. Chyba tylko na czas robienia tych zdjęć.
Pani codziennie wypasionym autem pomyka
Przejechała choć jeden przystanek? Czy usiadła od razu do auta?
Cóż, pewnie wypadłaby bardziej wiarygodnie, gdyby nieco częściej korzystała z komunikacji miejskiej, nie tylko z konieczności zamieszczenia zdjęcia na Instagramie.
***
Więcej newsów o gwiazdach, ekskluzywne materiały wideo, wywiady i kulisy najgorętszych imprez znajdziecie na naszym Instagramie: https://www.instagram.com/pomponik.pl
Doda chce unieważnić ślub kościelnyAdam Małysz wspiera żonę po odpadnięciu z "Tańca z gwiazdami"