Michał Wiśniewski już nie raz opowiadał o swoim trudnym dzieciństwie. Ojciec popełnił samobójstwo, matka popadła w alkoholizm, a on tułał się po domach dziecka i rodzinach zastępczych.
Przez długi czas jego relacje z matką nie były najlepsze. Później się to zmieniło - wokalista pomógł Grażynie Wiśniewskiej zerwać z nałogiem. Zabrał ją na detoks, a ona miała ogromną motywację, by przestać pić - chciała poznać wnuki i "być trzeźwą babcią".
Później przyszedł czas na zamianę ról. Tym razem to matka wyciągnęła pomocną dłoń do Wiśniewskiego. Wokalista też miał problemy z nadużywaniem alkoholu. Skończył z tym trzy lata temu.
"Kamień spadł mi z serca, kiedy i Michał zdecydował się na wszycie esperalu. Widziałam, jak upijał się przez całe lata, ale nie mogłam nic zrobić do momentu, w którym sam nie pozwolił sobie pomóc. Tak jest z alkoholikami. Trzeba wkroczyć w odpowiednim momencie i działać. A Michał miał wtedy mnie i żonę" - tłumaczy Grażyna Wiśniewska w "Super Expressie" i dodaje, że Dominika to "wspaniała dziewczyna".
Matka Michała miała dość milczenia. Opowiedziała prawdę o swoim nałogu w książce.
*** Zobacz więcej materiałów:
