Kuba Badach zaskoczył wyznaniem. Prawda okazała się zupełnie inna
Kuba Badach niedawno podzielił się ze światem radosnymi wieściami. Już w lutym rozpocznie się jego najnowsza trasa koncertowa "Radio Edit". Komunikat wywołał spore poruszenie wśród fanów artysty, którzy wprost przyznają, że już nie mogą się doczekać.
"(…) Artysta, znany z niepowtarzalnego głosu, emocjonalnych interpretacji i perfekcyjnego warsztatu, wyruszy w podróż po Polsce, by podzielić się z fanami nowym materiałem oraz najważniejszymi utworami w dotychczasowym repertuarze" - napisano na instagramowym profilu Klubu Stodoła.
Wydawać by się mogło, że lata spędzone na scenie i wiele pozytywnych recenzji przyzwyczaiły Kubę Badacha do częstego zbierania komplementów od słuchaczy i krytyków. Prawda ws. męża Aleksandry Kwaśniewskiej okazała się jednak zupełnie inna. Wszystko właśnie wyszło na jaw.
Zaskakujące wieści ws. Kuby Badacha. Z tym jednym sobie nie radzi
Na instagramowym profilu Biżuterii Yes ukazał się właśnie cytat z najnowszego podcastu nagrywanego przez Aleksandrę Kwaśniewską i Kubę Badacha. Wynika z niego, że gwiazdor nie do końca wie, jak reagować na słowa pochwały.
"Słabo sobie radzę z komplementami. Jeżeli słyszę komplementy na swój temat, to zawsze mam z tyłu głowy (…) czy coś nie jest tutaj ukryte, bo z jednej strony ja wiem, że dużo potrafię, a z drugiej strony, cały czas nie wierzę w to, że to robię i to potrafię. Może to po prostu wszystko ściema. Ze tak naprawdę nic nie umiem" - podsumował gorzko.
Spodziewaliście się tak osobistego wyznania?









