Plotki o romansie Trojanowskiej o mało zniszczyły jej karierę. Wszystko przez zazdrosnego męża

Po latach wyszło, co ją łączyło Trojanowską ze znanym tekściarzem. Plotkowano o romansie

Gdy w 1980 roku Izabela Trojanowska (sprawdź!) po raz pierwszy spotkała się z Andrzejem Mogielnickim w studiu nagraniowym w Lublinie, nie przypuszczała, że jej nowy znajomy będzie chciał - to jej słowa - wymyślić ją od początku. On sam żartował po latach, że "wyprodukował" Izę, która dzięki niemu przeistoczyła się ze skromnej dziewczyny w drapieżną, pewną siebie gwiazdę, która stała się idolką milionów młodych słuchaczy.

"Powiedziałem Izie, że napiszę jej kilka dobrych, zadziornych tekstów i zbuduję ją jako alternatywę do współczesnych polskich gwiazd" - wspominał Andrzej Mogielnicki w wywiadzie dla "Wielkiego Formatu".

Sama Trojanowska też była zachwycona Andrzejem - zwłaszcza jego doświadczeniem w pracy jako producent. Wyróżniał się na tle innych wizją i pomysłem dla wypromowanie artysty.

"Andrzej był jednym z pierwszych producentów muzycznych w Polsce. Miał swoją wizję, wszystkiego doglądał, słuchał, poprawiał i tłumaczył. Super nam się razem pracowało. Tworzyliśmy świetny team" - opowiadała z kolei gwiazda "Klanu" w książce "Trojanowska".

Izabela Trojanowska: Mogielnicki chciał z niej zrobić polską Madonnę

Andrzej Mogielnicki nie krył, że jest Izą oczarowany i zafascynowany. Po latach wyznał, że niemal stracił dla niej głowę. Kto wie, jak potoczyłaby się ich znajomość, gdyby piosenkarka była wtedy wolna.

Marek Trojanowski, za którego Izabela wyszła za mąż we wrześniu 1979 roku, nie odstępował ukochanej nawet na krok. Nie podobało mu się, że Mogielnicki chce zrobić z jego żony polską Madonnę. Nie przypadły mu też do gustu teksty, które Andrzej pisał dla Izy. Gdy po raz pierwszy usłyszał "Wszystko, czego dziś chcę", podobno był niemal pewny, że jego "druga połówka" ma romans z tekściarzem. Zwłaszcza że cała branża plotkowała o ich zażyłości.

Zanim do sklepów trafił debiutancki album Trojanowskiej nagrany z Budką Suflera i zatytułowany "Iza", piosenkarka zdążyła zerwać współpracę z Romualdem Lipko, za co kompozytor obwinił jej męża!

"To nie pierwszy przypadek, który pokazuje, że mąż nie jest wokalistce potrzebny w karierze, a tylko jej przeszkadza" - cytuje słowa Lipki "Na żywo".

Marek Trojanowski przekonał Izabelę do zmiany kompozytora, ale nie zdołał jej obrzydzić tekściarza. Andrzej Mogielnicki napisał później słowa do wszystkich piosenek, które nagrała m.in. z Janem Borysewiczem i które ukazały się na płycie "Układy".

Izabela Trojanowska i Andrzej Mogielnicki: Wrócili do siebie po latach przerwy

Andrzej Mogielnicki wspomina swoją współpracę z Trojanowską z ogromnym sentymentem. Ona również mówi o nim w samych superlatywach. Tego jednak, czy to z ramion tekściarza "polecieć chciała wprost do nieba", nigdy nie skomentowała. Plotki o tym dwojgu wkrótce się uspokoiły.

Mogielnicki w jednym z wywiadów zażartował za to, że gdyby faktycznie wokalistka wiedziała o co chodzi w piosence "Wszystko czego dziś chcę" to z pewnością by tego nie wykonywała na scenie.

Wkrótce po tym, jak Izabela razem z mężem wyjechała z Polski, Andrzej Mogielnicki ożenił się z Urszulą Ossowską. Od lat mieszka z rodziną na Dominikanie. Po powrocie Trojanowskiej z emigracji napisał dla niej tylko jeden tekst - piosenka "7 nocy bez ciebie" znalazła się na wydanej w 2011 roku płycie Izy "Życia zawsze mało".

Dopiero niedawno - po ponad dekadzie przerwy - piosenkarka i tekściarz postanowili ponownie podjąć współpracę. Mogielnicki na prośbę przyjaciółki napisał "Niebo nad Warszawą". Nowy hit 68-letniej gwiazdy "Klanu" miał swoją premierę w połowie lutego i - jak deklaruje Izabela - jest zapowiedzią nowego rozdziału w jej karierze.