TVP przekłada "Rolnik szuka żony". Fani oburzeni
Program "Rolnik szuka żony" po raz pierwszy zagościł na antenie TVP w 2014 roku. Od początku prowadzącą jest Marta Manowska. Do tej pory zrealizowano 8 edycji programu, a 9. czeka na swoją premierę. A ta jest przekładana już po raz kolejny. A wszystko przez wydarzenia sportowe, które TVP transmituje na żywo.
Program miał wystartować już na początku września, jednak wówczas odbywał się mecz reprezentacji Polski siatkarzy, rozgrywany się w ramach mistrzostw świata. Jako że Polakom udało się wygrać z Brazylią i awansować do finału, "Rolnik" znów musi zostać przesunięty.
To jednak nie wszystkim się podoba. Wygląda na to, że wśród fanów "Rolnika" próżno szukać dużej rzeczy jednoczesnych fanów siatkówki, gdyż na Facebooku programu, pod informacją o przełożeniu emisji, pojawiło się wiele krytycznych głosów. Fani nie tylko domagają się premiery programu, ale też wylewają swoje żale, podając argument, że nie wszyscy są kibicami sportowymi i gustują w siatkówce.
"Nie wszyscy są kibicami", "Jak tak można, ja chcę Rolnika", "A kiedy Rolnik?", "Znowu nie będzie rolnika cyrk. Jakby TVP nie mogła pokazać meczu na swoim ogólnodostępnym kanale sportowym musi po raz kolejny odwoływać nasz program" - czytamy.
Jeden z fanów zaproponował nawet alternatywne rozwiązanie: "Wszystko ok, ale siatkówkę można puścić na TVP 2, a Rolnika puścić na TVP 1 ileż można czekać kolejny tydzień przewlekania i czekania to już nie będziecie mieć takiej widowni".
Wprawdzie pojawiły się też komentarze, w których fani gratulują naszym reprezentantom i zapowiadają, że mogą poczekać na emisję swojego ulubionego programu, jednak narzekań na przesuniętą emisję jest zdecydowanie więcej.
Zobacz też:
Tyle Bardowscy z "Rolnik szuka żony" zapłacili za swój dom
Kamila z "Rolnik szuka żony" uznała, że czas przerwać milczenie
Wakacje w kraju. Biura podróży podsumowują sezon
