Reklama
Reklama

Ewa Pacuła: Jednak spełniła marzenie córki!

Nicole Saleta (25 l.) dzięki mamie przeżyła przygodę życia...

Na początku września pisaliśmy o wyprawie Ewy Pacuły (47) do Japonii. Mówiło się wtedy, że nie pojedzie z nią jej najstarsza córka. 

Nicole Saleta od lat zmaga się przecież z chorobą, czeka na kolejny przeszczep nerki, a tak daleka podróż mogła jej zaszkodzić.

Było to szczególnie bolesne, bo przecież ten kraj jest jej wielką miłością, skończyła nawet związane z nim studia!

"Przykro nam, że właśnie ona musi zostać w kraju, ale wierzę, że kiedyś będzie zdrowa, jej marzenia się spełnią i będzie podróżować, dokąd tylko zapragnie. Jest taka dzielna i nigdy się nie poddaje…"  –opowiadała pani Ewa.

Reklama

Jak donosi "Rewia", paniom udało się jednak znaleźć pewien sposób, ażeby podróż Nicole była możliwa!

"Wykupiłam 5 bagaży specjalnych, bo potrzebowałyśmy zabrać 100 litrów płynu do dializ, czyli 100 kg więcej" – zdradziła Ewa Pacuła w niedawnym wywiadzie dla jednego z dwutygodników. 

"A udało się tylko dzięki temu, że Nika napisała do Ministerstwa Zdrowia Japonii z prośbą o zgodę na wwiezienie takiej ilości…" - dodała.

Do ostatniej chwili czekały na zezwolenie i nie było wiadomo, czy ich plan się powiedzie.

A gdy już znalazły się na miejscu, pojawiły się kłopoty techniczne. Ale i to nie zdołało zepsuć radości ze wspólnego wyjazdu i tygodniowego odkrywania Japonii.

"Jestem bardzo szczęśliwa, że udało mi się spełnić jej największe marzenie" – uśmiecha się Ewa.

***


Rewia
Dowiedz się więcej na temat: Nicole Saleta
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy