Ewa Minge załamana sytuacją w Kościele. "Czytam i nie wierzę"

Ewa Minge kolejny raz zdecydowała się poruszyć dość kontrowersyjny temat, szczególnie w Polsce. Projektantka powiedziała, co myśli o obecnym Kościele i całej instytucji. Jest przekonana, że muszą nadejść zmiany.

Ewa MingeAKPA

Ewa Minge jest osobą, która zdecydowanie nie boi się poruszać trudnych tematów w mediach. Projektantka ostatnio wyznała, że parę lat temu przeszła aborcję i odniosła się także do swoich poglądów politycznych. Teraz przyszła kolej na Kościół.

Ewa Minge o Kościele

Minge zamieściła obszerny wpis na Facebooku opisujący obecną sytuację w Kościele. Jest osobą wierzącą, jednak jest przekonana, że jeśli Kościół nie zacznie działać, straci wiele wiernych. Projektantkę mocno zaszokował ostatni artykuł o zupie wykonanej na wodzie święconej. Uważa, że to wykorzystywanie wiary i wiernych to czerpania korzyści finansowych.

[...] Czytam i nie wierzę, że ziemia się nie trzęsie jak pod imieniem Boga "kucharze dusz" warzą zupę kościelną. Nie jestem ateistką, wierze w Boga i jego potęgę, dlatego nie potrafię zrozumieć czy to ułomność autora i niski próg intelektualny, czy dbałość o grupę, która jest jego żywicielem. Ta grupa odchodzi nieubłaganie, ludzi starszych, przywiązanych do tradycji i oddanych kościołowi bez względu na to czego by im ten kościół nie ugotował. Kura na wodzie święconej wchodzi w ich zakres wiary. Kościół umrze wraz z nimi jeżeli nie zbuduje sam u siebie podziemia jak za czasów komuny.

Ponadto apeluje do osób wierzących, że należy zmienić swoje podejście do wiary. Cały post Minge przeczytacie poniżej:

Zobacz też:

Ewa Minge szczerze o pracy w TVP: "Jestem apolityczna"! Zaskakujące, co wyznała!

Ewa Minge przeszła aborcję. Usłyszała od lekarza: "umrze pani razem z tym płodem"

Siostra Roberta Lewandowskiego pęka z dumy. Jak wygląda Milena Lewandowska?