Klinika "Budzik", która prowadzona jest przez fundację "Akogo" i założona przez Ewę Błaszczyk, właśnie przekazała radosne wiadomości na temat kolejnego wybudzonego ze śpiączki pacjenta. 30-letni strażak, który przez półtora roku był podopiecznym placówki, w piątek 13 września został wypisany do domu. Głos w sprawie zabrała sama aktorka, która nie kryje ogromnego szczęścia i wprost przyznaje, że takie historie nadają jej życiu sens.
"Ale wszystko jest teraz budujące, jasne, pozytywne, budzące nadzieję i nadaje sens robienia czegokolwiek" - przyznała w rozmowie z "Plejadą".
Przy okazji wywiadu artystka odniosła się do swojej córki Aleksandry, która również od lat przebywa w klinice.
Oto co wyznała!
Błaszczyk przekazała wieści ws. stanu zdrowia Oli
Córka Ewy Błaszczyk w 2000 roku miała wypadek i zakrztusiła się tabletką, a następnie zapadła w śpiączkę. Aktorka od lat robi wszystko, co w jej mocy, aby na każdym kroku wspierać Olę. Błaszczyk nigdy się nie poddała i wciąż wierzy, że dojdzie w końcu do takiego rozwoju w medycynie, który sprawi, że jej córka Ola będzie mogła wrócić do normalnego życia.
Teraz wyjawiła, jak aktualnie wygląda sytuacja.
"W maju 2025 roku to będzie 25 lat, ćwierć wieku od tego zdarzenia. Robimy wszystko przy Oli, żeby dać jej szansę. Ale czas nie wpływa na korzyść takiej osoby, która jest w tym zanurzona. Nauka bardzo się rozwija na świecie" - przyznała w rozmowie z "Plejadą".
Niestety Ewa nie ma też dobrych wieści. Artystka podkreśliła, że obecnie tradycyjna medycyna nie może nic więcej zaoferować, jednak ma nadzieję, że prędzej czy później nauka bardzo się rozwinie i będzie szansa na pomoc dla Oli."Cały czas jest w jakimś procesie. Medycyna, taka standardowa, która była do tej pory, już jej nic specjalnie zaoferować nie potrafi. Teraz jest wyścig z czasem. Czy dożyjemy tego, kiedy neurodegeneracja mózgu będzie do odbudowania?" - dodała.
Przeczytajcie również:
Ewa Błaszczyk ogłosiła nowe wieści ws. stanu zdrowia córki. To jest teraz ważne
Nowe doniesienia w sprawie córki Błaszczyk. Ewa oficjalnie ogłosiła. A jednak
