Reklama
Reklama

Ewa Bem: Radość w cieniu trosk

Mimo rodzinnej tragedii Ewa Bem nie rezygnuje ze świąt wielkanocnych. Tegoroczne będą szczególne...

Jak każda mama pragnie szczęścia dla swojej córki. Dlatego wspiera ukochaną Gabrysię (23 l.) i dopinguje ją do spełniania marzeń. Artystka wciąż bardzo przeżywa śmierć swojej starszej córki Pameli (†39 l.), która w 2017 r. przegrała walkę z glejakiem mózgu, osierocając dwójkę małych dzieci.

To dzięki wnukom i Gabrysi, która jest dla niej wielką podporą, Ewa podniosła się po tej wielkiej tragedii. Piosenkarka już nie może doczekać się Wielkanocy, kiedy wszyscy razem zasiądą przy świątecznym stole. Tym bardziej że w życiu córki zaszły duże zmiany...

Reklama

Ujął ją swoim ciepłem

Po tym, jak uzdolniona plastycznie dziewczyna zakończyła czteroletnie studia w Instytucie Goldsmiths Uniwersytetu Londyńskiego, oznajmiła rodzicom, że przeprowadza się do Nowego Jorku. Zapisała się do Pratt Institute, prywatnej szkoły artystycznej, gdzie może rozwijać swoje umiejętności z zakresu animacji, ilustracji i sztuk komputerowych.

Gabrysia, która nigdy nie miała przed mamą tajemnic, zdradziła, co kryje się za jej decyzją. Okazało się, że w Londynie poznała nowojorczyka, który skradł jej serce. Scott, specjalista do spraw makroekonomii, ujął Gabrysię swoim ciepłem, poczuciem humoru i inteligencją. On z kolei zakochał się w jej artystycznej duszy. Szybko okazało się, że znakomicie się uzupełniają i nie mogą bez siebie żyć.

Czytaj dalej na następnej stronie...

Kiedy chłopak skończył studia, zdecydowali, że zamieszkają za oceanem. Ewa, choć wolałaby mieć córkę bliżej siebie, zaakceptowała jej wybór. A teraz wreszcie będzie miała okazję poznać bliżej ukochanego Gabrysi, bo razem przylecą do Polski na Wielkanoc.

- Na święta Bożego Narodzenia Scott został w Nowym Jorku ze swoją rodziną. Ale te najbliższe bardzo chce spędzić w Warszawie - zdradza "Na Żywo" osoba zaprzyjaźniona z artystką.

Z odwiedzin Gabrysi bardzo cieszą się również jej siostrzeńcy - Tomek (5 l.) i Basia (3 l.), w których wychowaniu aktywnie uczestniczy piosenkarka.

- Ewa zdjęła niemal cały ciężar wychowawczy z zięcia Jana Niedziałka. Jest niezastąpiona - mówi znajoma Bem. A Gabrysia, kiedy tylko może, stara się przyjeżdżać do Polski. Mimo dużej różnicy wieku z siostrą łączyła ją bardzo silna więź. Dlatego teraz obdarowuje jej dzieci mnóstwem miłości.

- Przyrzekła to Pameli, a zaraz po jej śmierci zaczęła wypełniać tę obietnicę - zdradza "Na Żywo" jej serdeczna przyjaciółka. - Kiedy tylko przyjeżdża do Warszawy, nie myśli o spotkaniu z koleżankami, lecz zajmuje się dziećmi, odciążając ich tatę oraz Ewę. Czytają książeczki po polsku i angielsku, ogląda z nimi bajki, zabiera na spacery - dodaje.

Przynajmniej tyle może dla nich zrobić po tym, jak zabrakło ich mamy...

Czytaj dalej na następnej stronie...

Zwyczaje wielkanocne

Artystka, jak co roku, wzięła na siebie organizację świątecznych rytuałów. Rodzinna zabawa w kolorowanie pisanek zaplanowana jest na piątkowy wieczór, tak, aby dzieci miały z tego jak największą frajdę.

W sobotę poświęcą potrawy, a w niedzielny poranek cała rodzina zasiądzie do świątecznego śniadania, po którym wybierają się na długi spacer do pobliskiego lasu.

Gabi zależy na tym, aby Scott miał okazję przekonać się, jak w jej rodzinnym domu obchodzi się święta oraz jakie potrawy w tym czasie serwuje jej mama. A artystka i jej mąż Ryszard Sibilski cieszą się, że będą mogli bliżej poznać ukochanego córki.

Oboje marzą o tym, aby Gabrysi udało się wraz ze swoim wybrankiem iść przez życie w zgodzie, wzajemnym szacunku i miłości. Wierzą, że są dla niej przykładem. Tylko ta dzieląca ich odległość czasem spędza Ewie sen z powiek... 

***

Zobacz więcej materiałów:

Na żywo
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy