Reklama
Reklama

Elżbieta Jaworowicz: Smutne wieści o gwieździe "Sprawy dla reportera". Na korytarzach TVP aż huczy od plotek!

Elżbieta Jaworowicz od kilku miesięcy martwi się o swoją posadę w TVP! Są ponoć na Woronicza osoby uważające, że dziennikarka jest już w wieku (w marcu świętowała 75. urodziny), który mocno ogranicza jej pracę w tzw. terenie, gdzie realizowane są materiały do kolejnych odcinków "Sprawy dla reportera”. Wśród pracowników stacji coraz głośniej mówi się o tym, że to koniec "niezatapialnej" Elżbiety, którą próbuje się nakłonić do tego, by przeszła już na emeryturę...

Choć Elżbieta Jaworowicz już dawno osiągnęła wiek emerytalny, a wiosną tego roku dołączyła do grona polskich seniorów uprawnionych do korzystania z rządowego programu "Leki 75+", wciąż cieszy się świetnym zdrowiem i energią, której mogłaby jej pozazdrościć niejedna trzydziestolatka. 

Dziennikarce, niestety, od pewnego czasu sen z oczu spędza myśl, że w końcu będzie musiała zrezygnować z pracy...

Współpracownicy złożyli na nią donos

"Sądzę, że mój program dociera do ludzkich serc głównie dzięki reportażom. Gdyby ich nie było, to wszelkie komentarze, nawet te najmądrzejsze i błyskotliwe, nie zmieniłyby faktu, że byłyby to tylko słowa. Dopiero nasze myśli i rady zastosowane w udokumentowanych przypadkach mają oddziaływanie, skutek oraz moc" - stwierdziła na początku tego roku w wywiadzie dla "Tele Tygodnia".

Reklama

Tymczasem współpracownicy Elżbiety Jaworowicz donieśli jednemu z tabloidów, że dziennikarka ma coraz większe problemy w wyjazdami w teren, gdzie powstają reportaże będące od lat punktem wyjścia do omawianych w "Sprawie dla reportera" problemów. Magazyn "Rewia" sugerował wręcz niedawno, że "niezatapialna" gwiazda TVP po każdym wyjeździe wraca do domu wyczerpana fizycznie.

Nie jest tajemnicą, że już od jakiegoś czasu Elżbieta Jaworowicz nie realizuje osobiście wszystkich reportaży i pełni jedynie funkcję prowadzącej program. Centrum Informacji TVP wydało nawet w tej sprawie oświadczenie, w którym czytamy, że "sytuacje, gdy osoby współpracujące z redakcją przygotowują materiały w terenie, są praktykowane".

Musi pracować, żeby żyć

Elżbieta Jaworowicz nie kryje, że w czasie lockdownu, gdy trwała przymusowa przerwa w nagraniach "Sprawy dla reportera", nie wiedziała, co zrobić z nadmiarem wolnego czasu.

"Muszę pracować, żeby żyć!" - stwierdziła w rozmowie z "Echem Dnia". 

Wiele wskazuje jednak na to, że w najbliższym czasie dziennikarka ciesząca się opinią "ostatniej sprawiedliwej z Woronicza" będzie musiała ustąpić miejsca komuś młodszemu.

"W ciągu wielu lat realizowania "Sprawy dla reportera" nauczyłam się pokory wobec faktu, że tak do końca nie jesteśmy kowalami własnego losu. Między powodzeniem a porażką, bogactwem a biedą, młodością a starością jest wąska, krótka i nikła linia. Nie wiemy, co nas czeka" - powiedziała na łamach "Tele Tygodnia", sugerując tym samym, że nie jest pewna swojej przyszłości.

Widownia maleje z miesiąca na miesiąc

Elżbieta Jaworowicz z trwogą spogląda też co tydzień na wyniki oglądalności "Sprawy dla reportera". Jeszcze nie tak dawno - w styczniu 2016 roku, a więc w chwili objęcia rządów w TVP przez Jacka Kurskiego - jej program przyciągał przed telewizory prawie cztery miliony widzów, rok później oglądało go średnio dwa i pół miliona Polaków, a w 2020 roku widownia "Sprawy..." skurczyła się do miliona dziewięciuset osób. 

Choć autorski program Elżbiety Jaworowicz wciąż wygrywa z konkurencją, jego oglądalność maleje z miesiąca na miesiąc. 

Elżbieta Jaworowicz nie ma zamiaru poddać się bez walki. Twierdzi, że pomyśli o emeryturze, gdy zdrowie przestanie jej dopisywać.

"Na razie, odpukać, nie mam większych kłopotów ze zdrowiem" - stwierdziła w wywiadzie dla "Tele Tygodnia".

Wyobrażacie sobie Telewizję Polską bez Elżbiety Jaworowicz?

***

Więcej o newsów gwiazdach, ekskluzywne materiały wideo, wywiady i kulisy najgorętszych imprez znajdziecie na naszym Instagramie!

Źródło: AIM
Dowiedz się więcej na temat: Elżbieta Jaworowicz | TVP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy