Reklama
Reklama

​Elżbieta Dmoch trafi do Skolimowa? Ma niewielką emeryturę, a pobyt nie jest tani

Elżbieta Dmoch (71 l.), wokalistka zespołu 2 plus 1 słynęła z talentu i urody. W 1992 roku wycofała się z show biznesu. Przez lata zmagała się z depresją, a ostatnio trafiła do jednego z warszawskich szpitali. Personel Domu Artysty Weterana w Skolimowie chętnie widziałby ją u siebie, jest jednak problem finansowy. Pobyt w Skolimowie nie jest tani…

Elżbieta Dmoch, utalentowana wokalistka i współautorka przebojów zespołu 2 plus 1 (posłuchaj!), Miss Obiektywu Festiwalu w Sopocie 1974, była niekwestionowaną gwiazdą. Słynąca z talentu i urody artystka była obiektem westchnień wielu mężczyzn, jednak ona świata nie widziała poza liderem zespołu Januszem Krukiem. 

Kiedy się poznali, Dmoch miała zaledwie 17 lat, a Kruk – żonę i córkę. Stracił jednak głowę dla pięknej nastolatki. Zostali parą w życiu zawodowym i prywatnym. Nagrali wspólnie ponadczasowe przeboje, takie jak „Windą do nieba” czy „Chodź, pomaluj mój świat”. Miłość jednak nie przetrwała. 

Reklama

W połowie lat 80. Kruk odszedł do innej kobiety. Niewykluczone, że już wtedy u Dmoch pojawiły się symptomy depresji. Nasiliły się po śmierci Kruka, który w 1992 roku zmarł na zawał

Dmoch, która, jak twierdziły osoby z jej otoczenia, do końca liczyła na to, że ukochany do niej wróci, pogrążyła się w rozpaczy. Odcięta od świata, żyła z oszczędności w swoim mieszkaniu na warszawskim Żoliborzu, a kiedy pieniądze się skończyły, przeprowadziła się do nieogrzewanego domu bez bieżącej wody we wsi Gładków koło Tarczyna. 

Trudna sytuacja Elżbiety Dmoch

Kiedy w 2005 roku TVN wyemitował w programie „Uwaga” materiał o jej życiu, osoby z branży muzycznej zainteresowały się losem Dmoch. Piosenkarka odrzuciła wszelkie oferty pomocy, ale udało się ją namówić, żeby przynajmniej zaczęła pobierać należne tantiemy

W 2006 roku Dmoch zamieszkała na Saskiej Kępie u matki, jednak pani Janina wkrótce potem zmarła. Dmoch trafiła do szpitala psychiatrycznego z objawami załamania nerwowego. Ponoć ma za sobą wielokrotne próby samobójcze. Pandemia przyczyniła się do pogorszenia jej stanu

Niedawno znów została hospitalizowana. Po wypisaniu ze szpitala, będzie wymagała całodobowej opieki, którą może jej zapewnić personel Domu Artysty Weterana w Skolimowie.

Nie jest to jednak tania opcja. Miesięczny pobyt tam kosztuje 7 tysięcy złotych. Część kosztów pokryją tantiemy i niewielka emerytura, jaką artystka otrzymuje z ZUS, a resztę powinien dopłacić MOPS, co wymaga dopełnienia formalności. 

Wniosek w tej sprawie musi złożyć sama zainteresowana lub ktoś z jej rodziny, a Elżbieta Dmoch nie ma rodziny. Jak wyjaśnia szefowa ośrodka w Skolimowie, Ewa Jagieła:

"Mamy wielu takich pensjonariuszy. Do ich małej emerytury dopłacana jest kwota z urzędu i dzięki temu mają u nas świetną opiekę". 

Jak zapewnia Tomasz Kopeć, prezes Polskiej Fundacj Muzycznej, branża teraz już nie zostawi wokalistki bez pomocy:

"Wspólnie szukamy najlepszych rozwiązań po to, aby funkcjonowanie i życie codzienne były dla pani Elżbiety w miarę jej możliwości komfortowe". 

Zobacz też:

Elżbieta Dmoch walczy o życie. Jest pilne oświadczenie o stanie jej zdrowia! Oto cała prawda

Elżbieta Dmoch miała wypadek. Niepokojące wieści o gwieździe. Bliscy proszą o wsparcie

Elżbieta Dmoch (2+1): Wielka popularność, samotne życie

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy