Allan jest oczkiem w głowie Edzi, która jest gotowa zrobić wszystko, by jej syn był szczęśliwy. Kilka lat temu oboje zamieszkali w Los Angeles, gdzie wiedli spokojnie i szczęśliwe życie.
Po jakimś czasie zdecydowali się na powrót do ojczyzny. Jednak z biegiem czasu Edyta Górniak zastanawia się, czy aby na pewno była to dobra decyzja. Okazuje się, że jej syn bardzo tęskni za swoimi znajomymi, których poznał w Stanach Zjednoczonych.
Ich życie wyglądało tam zupełnie inaczej, ponieważ nie musieli przejmować się czyhającymi fotoreporterami i plotkami dotyczącego ich prywatnego życia.
"Allan tęskni za Stanami. Był tam bardzo szczęśliwy. Gdy tam mieszkaliśmy, nie byliśmy tam nikomu znani. Allan dorastał wśród różnych kultur i miał tam wolność, której tu nie ma. W Stanach pięknie się rozwijał i oboje tęsknimy za tym czasem" - wyznała Edyta Górniak w rozmowie z "Faktem".
Na razie będzie musiała wstrzymać się z ewentualnymi planami, ponieważ jej syn przygotowuje się do matury. Ukochany Allan świętuje także 17. urodziny. Z tej okazji piosenkarka opublikowała w sieci wzruszający post, gdzie złożyła synowi życzenia, życząc mu m.in. świadomości i duchowości.
"Przykro mi, że przyszło ci żyć w tak wymagających czasach, ale zawsze szybko adoptujesz się do okoliczności, więc wiem, że sobie poradzisz Jesteś mądry. Kocham Cię i życzę Ci, abyś zawsze świadomie kreował własną rzeczywistość, abyś oddawał Energię tylko tam, gdzie warto ją dedykować. Abyś ufał Bogu i ufał sobie, abyś mądrze wybierał. Rób tylko to, co nie rani innych i tylko to, co daje Ci szczęście" - czytamy w urodzinowym wpisie.Jak myślicie, Górniak i jej syn znów zdecydują się na przeprowadzkę?
***Zobacz więcej materiałów wideo:
