Reklama
Reklama

Dorota Kolak nikomu nie mówiła, że w domu rozgrywa się taki dramat! Zaczęło się od bólu brzucha!

Aktorka Dorota Kolak w ostatnich tygodniach przeżywała bardzo nerwowe chwile. Jej ukochany mąż zaczął uskarżać się na silne bóle brzucha, które początkowo jednak bagatelizował. Nic jednak nie zapowiadało aż takiego dramatu. "To był dla ich związku czas ogromnej próby" - donosi "Na Żywo". Co dokładnie się wydarzyło?

Dorota Kolak (64 l.) to ceniona i nagradzana aktorka, której popularność przyniosły m.in. role w serialach "Radio Romans", "Pensjonat pod Różą" czy "Przepis na życie". W ostatnich latach gwiazda święciła triumfy także na dużym ekranie.

Jej kreacje m.in. w "Zjednoczonych stanach miłości", "Chce się żyć" oraz "Zabawa zabawa" spotkały się z ciepłym przyjęciem i zachwytami krytyków.

Niestety, spore problemy zaczęły się pojawiać w jej życiu prywatnym. Aktorka od 40 lat związana jest z aktorem i dyrektorem Teatru Muzycznego w Gdyni, Igorem Michalskim.

Reklama

Mężczyzna w ostatnim czasie mocno podupadł na zdrowiu i trafił do szpitala. Dorota drżała o jego życie i bała się najgorszego...

"Ostatnie tygodnie przyniosły im wiele nerwów. Mąż Doroty Kolak od dłuższego czasu uskarżał się na bóle brzucha. Objawy były niepokojące, więc aktorka miała nadzieję, że dolegliwości zostaną szybko zdiagnozowane. Niestety, niezbędna okazała się poważna operacja i hospitalizacja w jednym z gdańskich szpitali" - donosi "Na Żywo". 

Aktorka była przerażona i nie odstępowała ukochanego na krok. Całe dnie spędziła z nim w szpitalu, gdzie wspierała ją równie zdenerwowana córka. 

"Dorota i jej córka Katarzyna najadły się strachu" - zdradza tygodnikowi znajoma aktorki. 

Dorota Kolak po tygodniach walki odetchnęła z ulgą

Na szczęście najnowsze informacje ze szpitala dają nadzieję, że aktor wyjdzie z tego, bo jego stan się poprawia. 

Gwiazda po tygodniach nerwów odetchnęła z ulgą. Nawet nie chciała sobie wyobrażać, że mogłaby stracić najważniejszą osobę, z którą od tylu lat kroczy przez życie. 

Ich małżeństwo sporo przeszło i nie zniszczyły go nawet częste rozłąki, które spowodowane były licznymi obowiązkami zawodowymi obojga. 

"Bardzo lubię mieć męża przy sobie, ale nie wyobrażam sobie, że staję na drodze do realizacji jego marzeń. Wolę widzieć go rzadziej, ale szczęśliwego, niż mieć przy sobie sfrustrowanego mężczyznę" - podkreślała Kolak w jednym z wywiadów. 

Ich znajomi z podziwem patrzą na ich związek i zazdroszczą tej umiejętności godzenia pracy i spraw prywatnych. 

"Dorota ma nadzieję, że kiedy tylko mąż wróci do pełni sił, będą mogli znów realizować swoje pasje. Nadal przecież przed nimi jest tak wiele planów do zrealizowania" - wyjawia osoba z ich otoczenia. 

***

Więcej newsów o gwiazdach, ekskluzywne materiały wideo, wywiady i kulisy najgorętszych imprez znajdziecie na naszym Instagramie!

Ewa Chodakowska miała koronawirusa. Teraz radzi, jak wzmocnić odporność

Tak mieszka Doda! Ale luksusy!

Podwyżki cen prądu dla wszystkich


pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Dorota Kolak
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy