Reklama
Reklama

Dorota Kolak głęboko żałuje jednej decyzji. Nie ukrywa już, że jej córka nie musiała być jedynaczką

Dorota Kolak i Igor Michalski uchodzą za jedno z najszczęśliwszych małżeństw w polskim show-biznesie. Są razem już 40 lat i, jak twierdzą, nie wyobrażają sobie życia bez siebie. Aktorka i jej mąż przez pewien czas byli rodziną na odległość i dlatego zdecydowali się tylko na jedno dziecko. Ona żałuje, że tak się stało, on uważa, że dokonali dobrego wyboru.

Dorota Kolak po raz pierwszy spotkała Igora Michalskiego, gdy była jeszcze studentką krakowskiej szkoły teatralnej. Znajomi z innej uczelni aktorskiej zaprosili ją do Kielc, gdzie prowadzili wakacyjne warsztaty dla młodzieży: "Tam poznałam Igora. Spodobał mi się, ale daleka byłam od zakochania się w nim tak od razu, z miejsca" - wspominała w rozmowie z "Twoim Stylem".

Aktorka polubiła starszego od niej o zaledwie kilka miesięcy kolegę, ale po powrocie do Krakowa szybko o nim zapomniała. Pewnego dnia dostała od niego list...

Reklama

"Odpisała i tak to, od listu do listu, się zaczęło" - opowiadał Michalski po latach w wywiadzie dla "Pani".

Dorota Kolak zakochała się w Igorze Michalskim... korespondencyjnie

Mieszkali w różnych miastach, nie było ich stać na częste podróżowanie pociągami, więc pozostało im pisanie do siebie. Dziś żartują, że uczucie dopadło ich korespondencyjnie. Zdarzało się, że Igor zjawiał się w Krakowie bez zapowiedzi tylko po to, żeby spędzić z Dorotą godzinę lub dwie. Raz przyjechał z pierścionkiem, który dała mu mama, i - jak wspomina - o świcie pod pomnikiem Mickiewicza na Rynku oświadczył się ukochanej.

Po ukończeniu studiów oboje dostali pracę w teatrze w Kaliszu, dokąd w 1980 roku pojechali już jako małżeństwo. W kaliskim Teatrze im. Bogusławskiego spędzili dwa lata. Wyjechali, dopiero gdy ojciec Igora, Stanisław Michalski, który w 1982 roku został dyrektorem Teatru Wybrzeże w Gdańsku, zaproponował im pracę u siebie, w Trójmieście. Pojechali, bo w pakiecie z etatami było mieszkanie służbowe w jednym z bloków na Przymorzu.

"To był pokój ze ślepą kuchnią i ślepą łazienką na parterze, z dodatkowymi lokatorami w postaci karaluchów. Ani malutki metraż, ani karaluchy nam nie przeszkadzały. Cieszyliśmy się, że mamy samodzielne mieszkanie, bo było to wtedy wielkim szczęściem" - opowiadała Dorota Kolak w rozmowie z "Twoim Stylem".

Dorota Kolak i Igor Michalski przez wiele lat byli małżeństwem na odległość

Trzy lata po ślubie cywilnym Dorota i Igor zdecydowali się wziąć także ślub kościelny, a wkrótce potem na świat przyszła ich córka Katarzyna. Nie wiodło im się najlepiej, więc Michalski musiał pracować od świtu do nocy, by zapewnić rodzinie godne życie.

"Przed kolejnym przedstawieniem zawsze czekałem na wywieszenie obsady, a kiedy mnie tam nie było, zajmowałem się czymś innym. Sprzedawałem koszule, woziłem maluchem kosmetyki z Gdańska do Wrocławia" - opowiadał "Pani".

W połowie lat 90. aktorska para znalazła się na życiowym zakręcie. Po sukcesie serialu "Radio Romans", w którym zagrali oboje, Dorota i Igor zaczęli się po prostu mijać. Ona niemal cały czas spędzała na planach filmowych w stolicy, on wrócił do Kalisza i przez siedem lat był dyrektorem tamtejszej sceny dramatycznej: "Latami byliśmy małżeństwem na odległość" - wyznali w rozmowie z magazynem "Pani".  

"Czasem spotykaliśmy się gdzieś w połowie drogi, a to w pociągu, a to w hotelu. To były nasze randki. Rozłąka nie była całkiem pozbawiona ekscytujących wydarzeń" - powiedziała Dorota Kolak "Twojemu Stylowi".

Dorota Kolak uważa, że gdyby miała z mężem jeszcze jedno dziecko, byłoby super

Córka Doroty Kolak i Igora Michalskiego - Katarzyna Michalska - poszła w ślady rodziców. Choć oboje chcieli ją przed tym uchronić, została aktorką. Są z niej dumni, ale boją się, że zawód, który wybrała, nie przyniesie jej szczęścia.

Dorota Kolak ponadto bardzo żałuje, że Kasia jest jedynaczką: "Gdybyśmy mieli jeszcze jedno dziecko, byłoby super" - stwierdziła w wywiadzie dla "Gali".

Innego zdania jest jej mąż: "Te wybory, których dokonywaliśmy, były wyborami na nasze możliwości i okazały się słuszne" - wyznał Igor Michalski w rozmowie z "Panią", dodając, że tak naprawdę niczego nie chciałby zmienić w swym małżeństwie.

Kilka lat temu państwo Michalscy doczekali się wnuka. Igor Stanisław (chłopiec dostał imiona po swoich dziadkach) jest oczkiem w głowie Doroty Kolak. 

Źródła:

  1. Książka "Skąd ja panią znam. Dorota Kolak w rozmowie z Katarzyną Ostrowską", wyd. 2022
  2. Wywiad z D. Kolak i I. Michalskim, "Pani" nr 5/2012
  3. Wywiad z D. Kolak i K. Michalską, "Kobieta i życie" nr 6/2019
  4. Wywiady z D. Kolak: "Twój Styl" nr 1/2019, "Pani" nr 2/2022 i "Gala" nr 20/2017

Zobacz także:

Dorota Kolak i jej mąż przeszli ciężkie chwile. Szczere wyznanie aktorki. "Trzeba stanąć w świetle swoich poglądów"

Córka Norbiego zbuntowała się przed kamerą. Ma dość porównań do znanego ojca

Niespodziewane wieści od Edyty Golec ws. małżeństwa. Nagle żona Łukasza wyłożyła kawę na ławę

Źródło: AIM
Dowiedz się więcej na temat: Dorota Kolak
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy