Reklama
Reklama

Dopiero teraz to wyszło. Kayah wygryzła Olgę Bończyk?

Piosenkę "Chwytaj dzień" ze Zbyszkiem Wodeckim (†67) miała zaśpiewać Olga Bończyk (50 l.). Ostatecznie wykonanie utworu powierzono... Kayah (50 l.). Dlaczego?

Kiedy w Krakowie rozpoczynał się pierwszy festiwal poświęcony zmarłemu przed rokiem artyście, Olga Bończyk gościła w Opolu. Smutna, przygaszona. Nawet nie kryła, że czuje żal w sercu.

Córka Zbyszka Wodeckiego uznała bowiem, że jej obecność na krakowskim wydarzeniu jest niepożądana. Teraz na światło dzienne wychodzą kolejne rewelacje.

Tygodnik "Rewia" podaje, że piosenkę "Chwytaj dzień", którą ze Zbyszkiem Wodeckim zaśpiewała Kayah, miała pierwotnie wykonywać Olga Bończyk. To dla niej artysta napisał ten utwór. Miał on być nie tylko jednym z najważniejszych przebojów na jej płycie, ale i prawdziwym przełomem w karierze.

Reklama

"Niestety, tak się stało, że Jacek Cygan, który napisał ten tekst dla mnie, po śmierci Zbyszka zwrócił się do jego rodziny, a ona zdecydowała inaczej. A ponieważ mają takie prawo, nie mam żadnych możliwości prawnych, by się odwoływać. Mogę przemawiać tylko do sumienia, ale, jak się okazuje, to nie jest dziś aż tak ważne. Pomimo powoływania się na wolę Zbyszka nie udało się tego zmienić..." - mówi ze smutkiem Olga Bończyk.

Jej cierpliwość została jednak nagrodzona: pomoc aktorce zaoferował znany kompozytor Janusz Sent (82 l.), który podarował jej piosenki, które napisał dla Zbyszka, ale on nie zdążył ich umieścić na płycie.

Artystka niebawem wchodzi do studia, aby nagrać nowe utwory. Nie wie jeszcze, czy znajdzie się wśród nich upragniony przebój. Na pewno będzie to dla niej piękne pożegnanie z przyjacielem.

***

Zobacz więcej materiałów:

Rewia
Dowiedz się więcej na temat: Kayah | Olga Bończyk
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy