Dominika Gwit ma za sobą chyba najbardziej spektakularną przemianę w całym polskim show-biznesie.
Kilka lat temu schudła kilkadziesiąt kilogramów, czym wzbudziła ogromny podziw.
Jak się okazało, za tą metamorfozą kryło się jednak nieszczęśliwe życie Dominiki Gwit, w efekcie czego aktorka przybrała na wadze ze zdwojoną siłą.
Jak sama jednak przyznała, kocha siebie taką, jaka jest.
W międzyczasie wiele osób zarzucało jej, że swoją postawą promuje otyłość, przez co za jej przykładem może pójść wiele młodych osób, a, jak wiadomo, zbędne kilogramy niekoniecznie dobrze wpływają na zdrowie.
W "Dzień Dobry TVN" Dominika Gwit postanowiła odnieść się do tych zarzutów.

Dominika Gwit: Nie promuję otyłości
Aktorka stanowczo broni się przed nimi, tłumacząc, że przecież nie namawia nikogo do jedzenia niezdrowych i kalorycznych rzeczy!
Ja promuję otyłość? Jak? Chodzę za tobą i mówię: "masz żreć i być gruby"? Nie! Otyłość jest zła, bardzo zła
Co więcej, ona sama również podejmuje wiele działań, by prowadzić zdrowy tryb życia.
Jak sama przyznała, celowo kupiła mieszkanie na trzecim piętrze w bloku bez windy, gdyż dzięki temu jest zmuszona do ruchu.
Wyjaśniła również, że jej zdrowie jest pod kontrolą i stara się o nie dbać, jak tylko może.


***
Zobacz więcej materiałów z życia gwiazd:








