Jak dobrze pamiętamy, Doda brała już udział w podobnym programie emitowanym przez Polsat, hitowym Barze, gdzie bardzo poważnie podchodziła do swojej kariery.
"Udział w Big Brother to w pewnym sensie cofanie się w przeszłość. To musiałyby być naprawdę dobre pieniądze. Przynajmniej milion złotych. Wtedy mogłaby zgodzić się na udział" - mówi gazecie 'Fakt" Maja Sablewska, menedżerka Dody.
Nie oszukujmy się, Big Brotherowi przydałaby się taka gwiazda. Oglądalność ostatniej edycji była bardzo słaba.
Czy Doda jednak zdecyduje się na udział w programie trudno powiedzieć, ale jeśli skusi ją wielka kasa popularność Big Brothera z pewnością wzrośnie. Tylko czy po programie nie spadnie popularność Dody??
Zaprenumeruj Biuletyn Pomponika na tej stronie!









