Wokalistka wybrała się do Wojewódzkiego Ośrodku Ruchu Drogowego w Warszawie oczywiście w ultrakrótkiej spódniczce.
Dorota zapisała się już wcześniej, ale wypadały jej koncerty. Dlatego złożyła pismo, w którym czytamy:
"Bardzo pięknie proszę o przeniesienie terminu egzaminu teoretycznego na 25-tego maja, a praktycznego na 26-tego maja ze względu na zaplanowaną wcześniej trasę koncertową".
Znając marketingową smykałkę Dody, można się domyślić, że egzamin przeistoczy się w show. Tak czy siak znów będzie miała przed sobą kamery w samochodzie. Ale należy pamiętać, że egzamin państwowy wymaga powagi, a egzaminator nie powinien się ugiąć pod niczyją presją. W sumie popularność piosenkarki może działać w dwie strony - na jej korzyść lub niekorzyść...
