Nie jest wielką tajemnicą, że celebrytki nie przepadają za sobą, a od czasu głośnej awantury, która zakończyła się bójką, unikają się jak ognia.
Niestety, Warszawa to nie jest ogromne miasto i zawsze istnieje ryzyko, że gdzieś przypadkowo spotka się swojego wroga.
Ostatnio przytrafiło się to właśnie Monice Jarosińskiej i Dodzie.
Jak relacjonuje "Fakt", celebrytki spotkały się w jednej z modnych knajpek...
"Doda przyszła coś zjeść ze swoim znajomym. Gdy stała w kolejce po jedzenie zorientowała się w pewnym momencie, że za nią jest Monika Jarosińska.
Na jej widok Doda zaczęła się śmiać i powiedziała do niej na całą knajpę tylko jedno zdanie: 'chyba sobie kur... żartujesz'.
Była bardzo rozbawiona tą sytuacją, ale Monika nie dała się sprowokować" - mówi informator tabloidu.
Tym razem na szczęście obeszło się bez rękoczynów!
Zobacz również:
